Kolejna ofiara wody w województwie lubelskim. Tym razem utonął 56-letni mężczyzna, który w Woli Przybysławskiej w gminie Garbów wskoczył do stawu i nie wypłynął. To już szósta ofiara wody w województwie lubelskim w tym sezonie. W całej Polsce od początku czerwca utonęło 85 osób.
– Woda nie wybacza błędów, a ludzie często bagatelizują niebezpieczeństwo – mówi Marika Skrzyńska z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Lublinie. – Po spożyciu alkoholu najczęściej się zdarza, że ludzie są pewni. Nagrzani słońcem wchodzą do wody, potem jest szok termiczny. Warto też jednak udawać się w takie miejsca, by te plaże były strzeżone, kąpieliska były wyznaczone. Ludzie błaho podchodzą do niektórych sytuacji, przeceniają swoje umiejętności pływackie, a potem się dzieją tragiczne sytuacje.
CZYTAJ: Zderzenie motocyklistów. 14-latek wymusił pierwszeństwo
– Zanim wejdziemy do wody, pamiętajmy o kilku podstawowych zasadach – zaznacza Marika Skrzyńska z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Lublinie. – Nie wolno zapominać o jedzeniu w ciągu dnia. Jest gorąco, mniej chce się jeść, ale to jest ważne, to dodaje nam energii. Trzeba też trochę się schłodzić, zanim wejdzie się do wody. Należy pić dużo wody, unikać słońca, chłodzić się. Najważniejszy jest zdrowy rozsądek.
Podczas upałów warto pić nawet do 2 litrów wody dziennie, a w trakcie opalania się bezwzględnie należy stosować kremy z filtrem – apelują dermatolodzy.
MaTo / opr. PrzeG / WM
Fot. pixabay.com