Mężczyznę podejrzanego o planowanie zamachów w katedrach w Wiedniu i Kolonii znaleziono martwego w celi. Dziś (11.07) miał zostać odesłany do rosyjskiego Dagestanu, skąd pochodzi.
Katedra w Kolonii i świętego Szczepana w Wiedniu były na celowniku 4-oosobowej grupy, którą zatrzymano tuż przed ostatnią Wigilią, kiedy miało dojść do ataków. 40-latek z Dagestanu, niemiecko-turecka para i Tadżyk są uważani za grupę współpracującą z Państwem Islamskim Prowincji Chorasan, najgroźniejszą obecnie organizację terrorystyczną. To ona odpowiada za marcowy zamach w Krasnogorsku pod Moskwą.
CZYTAJ: USA: Patrioty przekazane Ukrainie nie będą pochodziły z Polski
Jeden z mężczyzn został już odesłany do Tadżykistanu, kobieta trafiła do Turcji. Grupa nie będzie sądzona w Austrii ani w Niemczech, ponieważ zebrano za mało dowodów, m.in. bez efektów zakończyły się dwie policyjne akcje, których celem było znalezienie arsenału niedoszłych zamachowców.
Ze śmiercią mężczyzny z Dagestanu według oficjalnego komunikatu nie są związane osoby trzecie. Według gazety Kronen Zeitung, podejrzany o terroryzm powiesił się na sznurówkach i ściereczce do mycia naczyń.
IAR / RL / opr. AKos
Fot. C.Stadler/Bwag, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons