Policjanci z Nielisza wyłowili z wody 60-latka, który dryfował obok przewróconej żaglówki. Mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń.
CZYTAJ: Tragiczny początek wakacji na drogach
Żaglówką pływał 60-latek ze Stalowej Woli. W pewnym momencie łódka wpłynęła na mieliznę i wtedy dość wysokie fale ją przewróciły. 60-latek próbował postawić żaglówkę, jednak został zniesiony przez prąd. Na szczęście trzymał w rękach kapok i mógł utrzymać się na wodzie.
– Z jego relacji wynika, że wpłynął na mieliznę, następnie łódka wywróciła się – mówi Kamil Karbowniczek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Mężczyzna początkowo próbował ją sam postawić, niestety prądy zniosły go na głęboką wodę i później nie mógł sobie poradzić. Na szczęście, dzięki szybkiej akcji policjantów, mężczyźnie nic się nie stało. Cały i zdrowy wrócił na brzeg.
Mężczyzna był trzeźwy. Dzięki szybkiej reakcji policyjnych wodniaków z Nielisza nie odniósł obrażeń i nie potrzebował pomocy medycznej.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało, że minionej doby w Polsce utonęły 4 osoby. Do tragedii doszło w Parsowie i Czaplinku (woj. zachodniopomorskie) oraz w Rudnej Małej (woj. podkarpackie), gdzie utonęły 2 osoby. Od 1 kwietnia 2024 r. Komenda Główna Policji zanotowała 126 utonięć.
Od początku wakacji w naszym regionie utonęły 3 osoby.
TSpi / LilKa / opr. WM / AKos
Fot. Policja Lubelska