Cztery osoby na rowerze wodnym przez silny wiatr i ulewny deszcz utknęły na akwenie w Nieliszu.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (28.07), gdy przez region przechodziły wichury. Policjanci w czasie patrolu zauważyli dryfujący na środku wzburzonego zalewu rower wodny. Na pokładzie były 4 osoby, które nie potrafiły o własnych siłach dopłynąć do brzegu. Funkcjonariusze od razu podpłynęli łodzią do roweru.
CZYTAJ: Burze w Lubelskiem. Połamane drzewa, zablokowane drogi [ZDJĘCIA]
– Poszkodowani na brzeg dostali się dzięki mundurowym – mówi oficer prasowy zamojskiej policji asp. szt. Dorota Krukowska-Bubiło. – Policyjni wodniacy wraz z ratownikami WOPR zabrali załogę na pokład i przetransportowali na brzeg. Następnie odholowali rower wodny w rejon kąpieliska. Rowerem pływali mieszkańcy powiatu tomaszowskiego w wieku: 24, 26 i 27 lat. Na szczęście ich wyprawa zakończyła się na strachu. Nikomu nic się nie stało.
Policja przypomina, że wypływając na wodę, zawsze należy mieć ze sobą kamizelkę ratunkową. Należy też zwracać uwagę na warunki pogodowe, pamiętając, że aura może nagle się zmienić.
ZAlew / opr. ToMa
Fot. Policja Lubelska