AKTUALIZACJA 11.09
Zakończył się protest przeciwników budowy północnego wariantu obwodnicy Janowa Lubelskiego. Protest trwał dwie godziny. Kilkadziesiąt osób przechodziło przez przejście dla pieszych na ulicy Zamoyskiego, która jest częścią drogi krajowej numer 74. Protestujący co kilka-kilkanaście minut przepuszczali pojazdy.
– Nie chcemy obwodnicy obok naszych domów – mówi przewodniczący protestu Tomasz Malinowski. – Chcemy, żeby przebiegała poza miastem, nie przez tereny zamieszkałe i takie, które spowoduje duże problemy. Są inne dostępne warianty, ale nie są wykorzystywane.
– Nie ma takiego wariantu, który dałoby się poprowadzić bezkolizyjnie. Jako gmina wskazywaliśmy na wariant numer 3 – południowy – jako ten optymalny – mówi burmistrz Janowa Lubelskiego, Krzysztof Kołtyś. – Jednak nie został on jednak uwzględniony przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad do realizacji. Stało się to głównie z powodów środowiskowych. W związku z tym Generalna Dyrekcja, w toku analizy wielokryterialnej, złożyła wniosek na dwa warianty północne, wskazując wariant 1B, który jest przedmiotem protestu mieszkańców, jako wariant podstawowy.
10.01
W Janowie Lubelskim trwa protest mieszkańców przeciw budowie północnemu wariantowi obwodnicy miasta. Uczestnicy blokują przejście dla pieszych na ulicy Zamoyskiego w ciągu krajowej drogi numer 74.
CZYTAJ: Mieszkańcy z janowskiej ulicy protestują. Są przeciwni budowie obwodnicy
Mieszkańcy przechodzą przez przejście dla pieszych na ul. Zamoyskiego w pobliżu Medycznego Studium Zawodowego imienia Stefanii Wołynki i Urzędu Miejskiego w Janowie Lubelskim. Ulica co kilka minut jest blokowana przez mieszkańców, którzy przechodzą przez przejście dla pieszych. Protest zabezpieczają policjanci. Momentami tworzą się tu większe utrudnienia i tworzą się duże kolejki pojazdów oczekujących na przejazd.
W akcji biorą udział mieszkańcy ulicy Kamiennej w Janowie Lubelskim oraz miejscowości Białka. Mieszkańcy nie chcą, aby obwodnica, która wyprowadza ruch tranzytowy z Lubelskiego w kierunku Ukrainy, przebiegała w sąsiedztwie ich domów.
MaK / opr. ToMa
Fot. Magdalena Michalew