11 lat ma sprawca włamań w Hamburgu i okolicach. Policja ujęła go kolejny raz i kolejny raz mogła jedynie odstawić do ośrodka, w którym młody Marokańczyk mieszka.
11-latek na koncie ma między innymi pięć włamań w jeden dzień. Na przykład do domu, którego właścicielka brała wtedy kąpiel. Chłopiec ukradł jej biżuterię, której większość zresztą zgubił podczas ucieczki. W innym domu ukradł telefony komórkowe i sprzęt muzyczny. Policja ujęła jedenastolatka i jego o pięć lat starszego kompana, który stał na czatach. Tego drugiego można było zatrzymać i przesłuchać. Głównemu złodziejowi zgodnie z przepisami nic nie grozi, dlatego trafił do ośrodka, w którym mieszka i z którego – jak twierdzi gazeta „Bild” – uciekał już 100 razy.
CZYTAJ: 55 lat temu człowiek po raz pierwszy stanął na Księżycu
Jedenastolatek z Maroka trafił do Niemiec w listopadzie ubiegłego roku, bez żadnego dorosłego. Od tego czasu brał udział w przynajmniej 70 przestępstwach. Zmieniają się jego wspólnicy, zazwyczaj starsi o kilka lat. Mają jednak świadomość, że najmłodszemu z nich nic jeszcze nie grozi, dlatego to on wchodzi do mieszkań i kradnie.
RL / IAR / opr. ToMa
Fot. pixabay.com