Lubelska Izba Rolnicza (LIR) postuluje utworzenie na platformie gov.pl specjalnej aplikacji klęskowej do zgłaszania strat w gospodarstwach rolnych, spowodowanych przez niekorzystne zjawiska pogodowe jak np. grad czy przymrozki.
– Gwałtownych, niszczących uprawy zjawisk pogodowych jest coraz więcej, dlatego warto pomyśleć o usprawnieniu procesu zgłaszania i szacowania strat – powiedział PAP prezes Lubelskiej Izby Rolniczej Gustaw Jędrejek.
Dodał, że stanowisko LIR w tej sprawie zostało przekazane posłom z Lubelszczyzny oraz do Krajowej Rady Izb Rolniczych, która ma skierować je do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Od czerwca 2020 roku funkcjonuje już tzw. aplikacja suszowa – publiczna aplikacja, gdzie producent rolny po zalogowaniu się podpisem zaufanym może składać wniosek o oszacowanie strat w uprawach rolnych spowodowanych suszą, która wystąpiła na danym terenie.
Lubelska Izba Rolnicza postuluje, aby na wzór aplikacji suszowej utworzona została aplikacja klęskowa, służąca do zgłaszania szkód w uprawach i gospodarstwach wywołanych innymi niekorzystnymi zjawiskami pogodowymi, jak np. przymrozki, grad, powódź, uderzenia pioruna, obsunięcie się ziemi.
CZYTAJ: Gradobicie w regionie. Lubelska Izba Rolnicza chce wprowadzenia stanu klęski żywiołowej
Według LIR aplikacja klęskowa powinna być dostępna tak jak aplikacja suszowa, po zalogowaniu przez rolnika. W ocenie LIR usprawniałoby to zdecydowanie procedurę szacowania strat, która obecnie jest żmudna i kosztochłonna, a także umożliwiłoby przyspieszenie wydawania decyzji o odszkodowaniu.
– Obecnie na szczeblach gminnych, powiatowych i wojewódzkich są powoływane komisje do szacowania szkód wyrządzonych w gospodarstwach rolnych przez niekorzystne zjawiska atmosferyczne. Składają się one z przedstawicieli co najmniej trzech osób z trzech instytucji państwowych. Cała procedura generuje spore koszty i często wymaga poświęcenia energii oraz czasu pracy członków ww. komisji – napisano w stanowisku LIR.
Departament Komunikacji i Promocji Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi na pytanie PAP o możliwość utworzenia aplikacji klęskowej poinformował, że obecnie nie jest to możliwe, bo nie ma systemu, który monitorowałby występowanie niekorzystnych zjawisk pogodowych i generował potrzebne dane.
Jak wyjaśniono, wdrożenie aplikacji suszowej było możliwe, gdyż od 2007 r. Instytut Uprawy i Nawożenia Gleboznawstwa w Puławach prowadzi system monitoringu suszy rolniczej i zasila aplikację w szczegółowe dane dotyczące wysokości szkód w poszczególnych uprawach na danych glebach.
CZYTAJ: Susza daje się we znaki rolnikom. Eksperci prognozują duże straty
– Na dzień dzisiejszy nie ma natomiast szczegółowych danych, dotyczących szkód powodowanych przez inne niekorzystne zjawiska atmosferyczne takie jak przymrozki wiosenne, ujemne skutki przezimowania, deszcz nawalny czy grad, które mogłyby zasilić aplikację szacującą szkody – podał Departament Komunikacji i Promocji Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Prezes Lubelskiej Izby Rolniczej powiedział PAP, że jest świadomy trudności, które uniemożliwiają obecnie utworzenie aplikacji klęskowej, a także funkcjonowanie aplikacji suszowej budzi jeszcze wiele zastrzeżeń ze strony rolników. – Jednak należy o tym dyskutować i szukać sposobów, aby lepiej wykorzystywać nowoczesne technologie – podkreślił Jędrejek.
PAP / RL / opr. WM
Fot. archiwum