Piłkarki ręczne MKS-u FunFloor Lublin poznają jutro (16.07) swojego przeciwnika w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Europejskiej. Lublinianki mogą trafić na jedną z 9 drużyn, które przebrną przez drugą rundę kwalifikacji lub którąś z ekip zakwalifikowanych, ale nierozstawionych w trzeciej rundzie, czyli hiszpańskie Atticgo Bm Elche, szwedzkie IK Sävehof i szwajcarski LC Brühl Handball.
Rozgrywająca MKS-u Aleksandra Rosiak podkreśla, że trudno jest mówić o wymarzonym rywalu.
– Teraz piłka ręczna tak się zmienia, że teoretycznie najsłabsza drużyna może wygrać z tą najlepszą. Nie możemy podchodzić do tego tak, że ktoś jest słabszy, a ktoś lepszy – zaznacza zawodniczka. – Każdy rywal chce wygrać i będzie dawać z siebie wszystko. Po to trenują. Nie ma lepszych i gorszych – każdy jest na tym samym poziomie. Będziemy wyczekiwać, kogo dostaniemy. Wtedy przeanalizujemy mecze i będziemy skupiać się konkretnie na naszych rywalach. Mam nadzieję, że to nie będzie aż tak ciężko, na boisku wszystko się zweryfikuje.
Losowanie odbędzie się jutro o 11:00 w Wiedniu. A mecze trzeciej rundy kwalifikacji z udziałem MKS-u zostaną rozegrane w listopadzie.
AR
Fot. MKS FunFloor Lublin