Kupcy z targowiska przy ulicy Ruskiej w Lublinie mogą zostać na swoich stoiskach. To efekt rozmów między nowym prezesem spółki Lubelskie Dworce Zdzisławem Szwedem a kupcami.
– Zostajemy na Ruskiej, ale nie wiemy na jak długo – mówi jeden z handlarzy z tego targu Wojciech Choina.
CZYTAJ: Dojdzie do porozumienia? Dziś spotkanie kupców z ul. Ruskiej z zarządcą terenu
– To moje pierwsze spotkanie z kupcami jako nowego prezesa – mówi Zdzisław Szwed. – Kupcy na razie zostają na Ruskiej. W tym momencie nie możemy powiedzieć na jak długo, bo rozmowy cały czas trwają – dodaje Szwed.
CZYTAJ: Kupcy z Ruskiej chcą rozmów ugodowych. Twierdzą, że teraz nie opuszczą targowiska
Dzisiejsze (05.07) spotkanie kupców z prezesem Lubelskich Dworców – spółki zarządzającej tym terenem – to efekt wczorajszej (04.07) prośby wysłanej do Lubelskich Dworców w sprawie rozmów ugodowych. Handlujący twierdzą, że nie są w stanie opuścić swoich stoisk do końca tygodnia i chcą wypracować realny termin wyprowadzki.
CZYTAJ: „Nie odejdziemy stąd”. Kupcy nie chcą opuścić targu przy Ruskiej [ZDJĘCIA]
Początkowo targowisko przy ulicy Ruskiej od 1 lipca miało być zamknięte, a do 7 lipca kupcy mieli zabrać swoje rzeczy.
MaK / opr. ToMa
Fot. archiwum