O dziedzictwie wielokulturowym, a także współczesnej wielokulturowości i potrzebie tolerancji rozmawiali w niedzielę (28.07) w Wojsławicach w powiecie chełmskim uczestnicy 15. Spotkania Trzech Kultur. W panelu dyskusyjnym towarzyszącym imprezie uczestniczyli przedstawiciele kultur: katolickiej, prawosławnej i żydowskiej.
Jak uważa uczestnik panelu dyskusyjnego, kantor synagogi gdańskiej Symcha Keller (na zdj.), poznawanie ludzi i ich przekonań jest fascynujące. – Dowiadujemy się, jak ciekawe jest to, jak żyje inny człowiek. Bo dopóki nie poznamy tego człowieka, to cały czas będą tkwiły w nas, jakieś opinie, negatywne wizje o takich ludziach. Natomiast dopiero wzajemne poznanie zaczyna pokazywać, że jesteśmy tacy sami. Tak naprawdę człowiek wszędzie jest taki sam. Oczywiście są różne kultury, są dobrzy, ale też źli ludzie. To jest normalne. Natomiast mamy te same pragnienia, te same chęci. Dopóki ktoś nas nie zbałamuci jakimiś ideami, chcemy mieć po prostu fajne, dobre życie.
CZYTAJ: Mnóstwo atrakcji dla miłośników fantastyki. Dni Jakuba Wędrowycza w Wojsławicach
– Poznawanie innych kultur uczy tolerancji. To ważne, bo już w większych miastach spotykamy przedstawicieli innych kultur i religii, którzy postanowili żyć w Polsce – podkreślali uczestnicy panelu.
Wojsławice są jednym z miasteczek zamieszkiwanych do drugiej wojny światowej przez społeczność żydowską, ukraińską i polską. Spotkania Trzech Kultur mają utrwalać wiedzę o zgodnym sąsiedztwie tych społeczności.
MMaj / opr. ToMa
Fot. archiwum