Już o 19:30 rozpocznie się ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. Wprawdzie od środy (24.07) w niektórych dyscyplinach trwają zmagania, ale to na razie tylko eliminacje. Dopiero od momentu zapalenia znicza igrzyska tak naprawdę nabiorą wigoru, a w sobotę (27.07) poznamy pierwszych medalistów.
Powrót do Paryża po 100 latach przerwy
Igrzyska wracają do Paryża po 100 latach. Organizatorzy chcą więc, aby było to wyjątkowe wydarzenie. Tak ma być m.in. z ceremonią otwarcia, która odbędzie się na Sekwanie – podkreśla dziennikarz sportowy Programu 1 Polskiego Radia Rafał Bala.
– Po raz pierwszy w historii taka uroczystość odbędzie się poza stadionem, co samo w sobie jest już ogromnym wyzwaniem logistycznym. Jeśli do tego dodać napiętą sytuację polityczną we Francji i zagrożenie terrorystyczne, ryzyko wzrasta wielokrotnie – wskazuje dziennikarz. – Właśnie dlatego bezpieczeństwa w Paryżu ma strzec prawie 80 tysięcy umundurowanych funkcjonariuszy, w tym policja, żandarmeria, prywatna ochrona oraz ponad 10 tysięcy żołnierzy, którzy od wielu dni patrolują stołeczną ulicę z ostrą bronią gotową do strzału. W trakcie niemal czterogodzinnej uroczystości, na którą sprzedano 300 tysięcy biletów, 100 barek ze sportowcami i działaczami przepłynie 6-kilometrową drogę Sekwaną – od mostu d’Austerlitz do placu Trocadéro obok wieży Eiffla, gdzie na trybunach zasiądą najważniejsze osobistości, z prezydentem Emmanuelem Macronem na czele.
CZYTAJ: Ostateczna kadra na igrzyska olimpijskie. Kto z regionu wystąpi w Paryżu? [LISTA]
Wyjątkowe igrzyska dla Polaków
Michał Banasiak z Polskiego Instytutu Dyplomacji Sportowej zwraca uwagę na inne sprawy związane z igrzyskami.
– Z punktu widzenia polskiego kibica to są wyjątkowe igrzyska, bo mamy stulecie pierwszych igrzysk, kiedy Polacy startowali na zawodach olimpijskich – zaznacza Banasiak. – Też było to we Francji, bo w 1924 r. najpierw odbyły się zimowe igrzyska w Chamonix, a później letnie igrzyska w Paryżu – drugie, bo pierwsze mieliśmy w 1900 r. W tym roku mamy już trzecią edycję w Paryżu, co też jest wyjątkowe, bo Paryż jest dopiero drugim miastem w historii, po Londynie, które trzeci raz organizuje letnie igrzyska olimpijskie. Wyjątkowe jest też to, że po raz pierwszy w historii będziemy mieli równą liczbę uczestniczek i uczestników. Po raz pierwszy liczba kobiet jest taka sama jak liczba mężczyzn. To też jest dość symboliczne. Właśnie na tych pierwszych igrzyskach w Paryżu w 1900 r. kobiety startowały po raz pierwszy. W Atenach cztery lata wcześniej ich nie było. Teraz jest równa liczba kobiet i mężczyzn. Takich wyjątkowych elementów już przed igrzyskami mamy kilka.
CZYTAJ: Michał Banasiak: Na ceremonii otwarcia igrzysk zabraknie kilku ważnych liderów
Infografika PAP: Maciej Zieliński
Dla samych sportowców start w igrzyskach jest ogromnym przeżyciem – przyznaje były pływak, dwukrotny olimpijczyk, Mariusz Siembida: – Igrzyska olimpijskie to zawody zupełnie inaczej odbierane przez sportowców, inaczej się do nich podchodzi. To zawody, o których marzy się od samego początku kariery – mówi Siembida. – Każdy chce wziąć w nich udział. Mnie udało się to dwukrotnie. Jestem bardzo szczęśliwy, że tak się stało.
CZYTAJ: Lubelskie z liczną reprezentacją na igrzyskach w Paryżu
Aleksandra Mirosław jedną z największych nadziei
Dla kibiców często liczą się emocje i medale zdobywane przez sportowców. W Tokio biało-czerwoni wywalczyli 14 krążków. Trzy z nich przywiozły lekkoatletki AZS-u UMCS-u Lublin. Teraz największe nadzieje – i to nawet na złoto – wiążemy ze wspinaczką sportową na czas i rekordzistką świata Aleksandrą Mirosław. Zawodniczka KW Kotłownia Lublin odłączyła się jednak od wszystkich mediów i od pewnego czasu w ogóle nie udziela wywiadów. Przypomnijmy więc, co wcześniej mówiła na naszej antenie na temat olimpijskiego startu.
– Postanowiłam po tamtym sezonie skupić się przede wszystkim na momentach, które tworzą tę drogę, na fajnych chwilach, na przygodzie, którą mam okazję przeżyć po raz drugi w swoim życiu. Teraz już trochę bardziej świadomie, bo Tokio było jednak pewną nowością i dużą niewiadomą – mówiła Mirosław. – Teraz jesteśmy w stanie przeżyć tę przygodę na naszych warunkach. Staram się czerpać z tego radość, jestem podekscytowana tym, co będzie się działo w Paryżu. Wiem, że będę przygotowana. Co do tego nie mam wątpliwości. Chcę stworzyć historię i wspomnienia, które ze mną zostaną.
Pierwszy start Aleksandry Mirosław w eliminacjach 5 sierpnia. Finały odbędą się dwa dni później.
CZYTAJ: “Efekt 3D robi wrażenie”. Odsłonięto mural poświęcony Aleksandrze Mirosław [ZDJĘCIA]
A już jutro na olimpijskich arenach zobaczymy dwóch zawodników lubelskich klubów – pływaka Bartosza Piszczorowicza i siatkarza Wilfredo Leona.
Lubelski kolarz zawieszony
Natomiast pod znakiem zapytania stanął występ w igrzyskach kolarza torowego Mateusza Rudyka z grupy Lubelskie Perła Polski. Zawodnik został tymczasowo zawieszony przez Międzynarodową Unię Kolarską.
Powodem tymczasowego zawieszenia kolarza jest wykryta w jego organizmie insulina. Rudyk ma cukrzycę i od lat startuje w zawodach międzynarodowych dzięki pozwoleniu na stosowanie insuliny w celach terapeutycznych. Dotychczasowe pozwolenie jednak wygasło, a nowe nie zostało odnowione w odpowiednim czasie.
CZYTAJ: Miał walczyć o medale w Paryżu. Lubelski kolarz zawieszony
Trener kadry narodowej sprinterów Igor Krymski przekazał Radiu Lublin, że zawodnik posiada już aktualne pozwolenie na przyjmowanie insuliny w celach terapeutycznych, a kwestią jest to, by UCI (Międzynarodowa Unia Kolarska) zatwierdziła je z datą wsteczną. Krymski spodziewa się także, że ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść w ciągu najbliższych godzin.
Mateusz Rudyk w Paryżu ma wystartować w sprincie oraz keirnie. W tej pierwszej konkurencji uchodzi za kandydata do medali. Pierwszy start kolarza lubelskiej grupy zaplanowany jest 7 sierpnia.
CZYTAJ: Rowerem na igrzyska do Paryża [AKTUALIZACJA Z TRASY, ZDJĘCIA]
Powołania do reprezentacji Polski na igrzyska w Paryżu otrzymało 16 osób reprezentujących kluby z województwa lubelskiego. Igrzyska w Paryżu potrwają do 11 sierpnia.
AR / opr. WM
Fot. EPA/ALI HAIDER Dostawca: PAP/EPA