Puste ulice, puste półki w sklepach, niepewność jutra i lęk o najbliższych – tak strajki Lubelskiego Lipca 80 wspominają kobiety. Choć zapracowane i zajęte troską o zapewnienie bytu rodzinie, nie dały się zamknąć w kuchni. Wręcz przeciwnie swoje kobiece kompetencje i obowiązki przekształciły w skuteczną broń.
„Dzisiaj obiadu nie będzie” – to proste zdanie ma w sobie moc zmieniania świata.
Fot. archiwum