Kibice MKS Podlasie domagają się budowy dodatkowej trybuny na bialskim stadionie przy ulicy Artyleryjskiej. Ostatnie rozgrywane tam mecze, między innymi sobotni z Chełmianką Chełm pokazują, że obiekt pęka w szwach, a zdobycie biletu to nie lada wyzwanie. Dlatego kibice postanowili zorganizować w mediach społecznościowych akcję informacyjną, tak aby pokazać jak ważny jest to problem.
– Stadion jest za mały przynajmniej o 1500 miejsc – mówi Łukasz Zieniewicz, inicjator akcji promującej rozbudowę stadionu. – Po prostu potrzebujemy rozbudowy, ponieważ zainteresowanie meczami jest w Białej potężne. Na połowę meczy brakuje biletów, ludzie się o nie kłócą. Zapotrzebowanie jest duże. Na 8 z 18 spotkań na naszym stadionie brakuje miejsc.
CZYTAJ: „Nasi piłkarze napisali historię”. Zobacz, jak kibice Motoru dziękowali za awans [ZDJĘCIA, FILM]
Zdania mieszkańców Białej Podlaskiej na temat rozbudowy stadionu są podzielone. – Warto na to spojrzeć pozytywnie i pomóc kibicom i piłkarzom, bo to pomoże rozwojowi drużyny – mówią jedni. – To za dużo pieniędzy. Uważam, że to nie jest najpotrzebniejsza sprawa – zauważają drudzy.
Za rozbudową stadionu jest miejski radny PiS Wojciech Babicz. – Podlasie gra coraz lepiej, a wiadomo, że im lepsza gra, tym także to przyciąga kibiców. Na ostatnie spotkanie, zakończenie sezonu, sprzedaż otwarta biletów trwała bodajże 13 minut. To pokazuje jakie było zainteresowanie tym spotkaniem. Jeżeli stadion byłby większy, jestem przekonany, że mówilibyśmy tu o 2-2,5 tysiąca kibiców, którzy na takie spotkanie z chęcią by przyszli.
Zapytaliśmy prezesa MKS Podlasie Tomasza Buraczewskiego, czy jest za rozbudową stadionu. – Chcę, żeby najpierw był wynik sportowy – odpowiedział. – To nie jest najpilniejsza potrzeba. Chciałbym, żeby jeszcze bardziej wzmocnić, przygotować jak najlepszy budżet – wtedy będzie większe zainteresowanie.
Obecnie mecze organizowane są jako imprezy niemasowe. – Podjęliśmy jako zarząd stanowisko, żeby w tej rundzie, która kończy się za tydzień, mecze rozgrywać jako imprezy niemasowe, w liczbie 999 osób – mówi Tomasz Buraczewski. – Stadion ma pojemność 1200. To nam się nie opłacało, bo to więcej kosztuje. Ale teraz, po analizie tych meczów i zainteresowania, spotkań typu tego z Chełmianką, na których jest takie zainteresowanie, będziemy rozważali, żeby zrobić je jako imprezy masowe.
CZYTAJ: „Historyczny moment”. Motor Lublin po 32 latach wraca do ekstraklasy! [ZDJĘCIA, WIDEO]
Prezydent Białej Podlaskiej Michał Litwiniuk przypomina, że to dzięki staraniom za jego kadencji stadion przy ul. Artyleryjskiej został przebudowany. Wówczas projekt jego budowy był uzgadniany ze środowiskami sportowymi i kibiców, jednak w obecnym momencie miasto nie przewiduje budowy nowej trybuny. – Dodam, że na potrzeby widowisk kulturalnych w mieście, ale także na potrzeby realizacji większego wydarzenia sportowego, zakupiliśmy dodatkową mobilną trybunę, którą możemy w razie potrzeby umieścić także przy stadionie – mówi prezydent Michał Litwiniuk. – Przypomnę też, że stadion został zbudowany w taki sposób, aby w sytuacji pojawienia się możliwości dynamicznego rozwoju klubu, awansu do wyższych klas rozgrywkowych, można było dobudować dodatkową trybunę. Miasto jest głównym sponsorem i to bieżące finansowanie funkcjonowania klubu, na tym naprawdę przecież dzisiaj historycznie najlepszym poziomie, jest naszym najważniejszym zadaniem.
Głos w sprawie rozbudowy stadionu zabrał autor książek o bialskiej piłce, Cezary Hince. – Jestem kibicem od wielu lat, chodzę w zasadzie na każdy mecz w Białej. Uważam, że stadion jest za mały na obecny czas. W perspektywie lat i przyszłych pokoleń białczan, uważam, że pokolenie nasze może w spadku przekazać za mały stadion dla tych przyszłych pokoleń.
Sobotni mecz III-ligowego MKS Podlasie z Chełmianką Chełm zakończył się wynikiem 3:1 dla bialskiego klubu.
Kibice MKS Podlasie mają zamiar zbierać podpisy w sprawie rozbudowy stadionu.
MaT/ opr. DySzcz
Fot. archiwum