Wojskowy Instytut Medyczny stwierdził brak uchybień podczas prób ratowania zmarłego żołnierza, który został zaatakowany na polsko-białoruskiej granicy. – W trakcie opieki nad rannym żołnierzem wszystkie zamierzone i wykonane procedury medyczne zostały przeprowadzone bez najmniejszego uchybienia co do ich jakości i terminowości – oświadczył WIM.
Oświadczenie
Wojskowy Instytut Medyczny informuje:https://t.co/IBFaNvZMBV pic.twitter.com/atyvZiJiwR
— WIM (@WIMWarszawa) June 7, 2024
CZYTAJ: Zmarł żołnierz raniony na granicy
W komunikacie zaapelowano także do opinii publicznej o „powściągliwość i rozsądek w formułowaniu nieetycznych i sprzecznych z faktami stwierdzeń”. „Pojawiające się w przestrzeni publicznej insynuacje i pomówienia są nieuprawnione, krzywdzące i godzące w honor żołnierzy, jak również w profesjonalizm i zaangażowanie pracowników oraz dobre imię Instytutu” – podkreślono.
To reakcja między innymi na wpis byłej minister zdrowia Katarzyny Sójki, która zwróciła się w mediach społecznościowych do premiera Donalda Tuska. – Czy prawdą jest, że już kilka dni temu, gdy Wasze media informowały o stabilnym stanie zdrowia tego dzielnego żołnierza, stwierdzona została śmierć jego mózgu? Czy prawdą jest, że organy wewnętrzne już od kilku dni nie pracowały, ale na polecenie Pana Generałów, aż do wyborów miano podtrzymywać ciało tego dzielnego żołnierza? – napisała posłanka PiS.
IAR / RL / opr. AKos
Fot. Adrian Grycuk, CC BY-SA 3.0 PL, via Wikimedia Commons