Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjny przepis pozwalający na pomniejszenie świadczenia emerytalnego w przypadku, w którym skorzystano z prawa do wcześniejszej emerytury.
Oznacza to, że – zgodnie z orzeczeniem Trybunału – 150 tysięcy emerytów mogłoby wystąpić o wypłatę ponad 60 tysięcy złotych rekompensaty za obniżenie emerytury.
CZYTAJ: Warto zastrzec PESEL. Nowe przepisy od 1 czerwca
Jak mówił sędzia sprawozdawca Justyn Piskorski, zdaniem Trybunału w zaskarżonym przepisie doszło do naruszenia zasady zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa: – Zaskarżona regulacja niewątpliwie doprowadziła do sytuacji, w której skarżący nie tylko został zaskoczony pomniejszeniem świadczenia emerytalnego. Tak, że nie miał możliwości, podobnie jak każda osoba, która złożyła wniosek przed 6 czerwca 2012 roku, przewidzieć konsekwencji, jakie na mocy nowo wprowadzonych przepisów wiązały się ze skorzystaniem z prawa do wcześniejszego świadczenia. Tego rodzaju legislacja w ocenie Trybunału w żaden sposób nie mieści się w ramach wyznaczonych przez artykuł 67 ustęp 1, w związku z art. 2 Konstytucji.
CZYTAJ: Jak zmieniał się system ubezpieczeń społecznych w Polsce?
Sędzia sprawozdawca wyjaśnił, że kobiety z roczników 1949-59 oraz mężczyźni urodzeni w latach 1949-54, którzy zdecydowali się na skorzystanie z wcześniejszej emerytury, nie mieli – w momencie podejmowania decyzji na podstawie obowiązującego wówczas stanu prawnego – świadomości co do skutków, które może ona wywoływać w sferze ich przyszłych uprawnień z tytułu emerytury. Piskorski zaznaczył, że osoby te nie mogły przewidzieć, iż przejście na emeryturę przed osiągnięciem wieku emerytalnego będzie wiązało się z pomniejszeniem zgromadzonego kapitału o pobrane świadczenia.
O komentarz poprosiliśmy minister rodziny, pracy i polityki społecznej doktor Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk. – Wszystkie decyzje, niezależnie od oceny samego Trybunału, są przedmiotem i zawsze będą przedmiotem analiz ministerstwa. Kiedy te analizy się zakończą, jeżeli będą jakieś plany, będziemy o tym oczywiście informować. Na razie jesteśmy dwa dni po tych decyzjach. Gdy będę miała do przekazania jakieś informacje, oczywiście to uczynię.
CZYTAJ: Premier: w środę rusza komisja ds. zbadania wpływów rosyjskich i białoruskich w latach 2004–2024
Skargę rozpoznał skład pięciorga sędziów Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem Krystyny Pawłowicz, który wczoraj wydał decyzję. W marcu natomiast Sejm podjął uchwałę w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego, która między innymi zakazuje organom władzy publicznej wykonywania orzeczeń Trybunału. Za to przed tygodniem skład trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego, pod przewodnictwem Stanisława Piotrowicza, uznał uchwałę Sejmu za niezgodną z Konstytucją.
Trybunał Konstytucyjny badał artykuł 25 ustęp 1b ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Chodziło osoby, które złożyły wniosek o przyznanie świadczeń przed 6 czerwca 2012 roku. Przepis, który zakłada zmniejszenie podstawy obliczenia emerytury o kwotę wcześniej pobranych emerytur, obowiązuje od 2013 roku. Trybunał orzekł we wtorek, że rozpatrywany przepis ustawy emerytalnej jest niezgodny z artykułem 67 ustęp 1 Konstytucji, który głosi, że obywatel ma prawo do zabezpieczenia społecznego po osiągnięciu wieku emerytalnego.
EwKa/ IAR/ opr. DySzcz
Fot. pixabay.com