12 tys. zł – tyle musiał zapłacić kierowca litewskiej ciężarówki. Został zatrzymany do kontroli w okolicach Koroszczyna przez lubelską inspekcję transportu drogowego. Funkcjonariusze wykryli, że do tachografu podłączone zostało niedozwolone urządzenie do fałszowania czasu pracy kierowcy.
Przeróbka pozwalała na dowolne wyłączanie tachografu tak, że pomimo ruchu pojazdu urządzenie rejestrowało okres odpoczynku. Zmodyfikowany był również czujnik ruchu zainstalowany w pojeździe. Wobec przewoźnika zostanie wszczęte postępowanie. Za takie działania grozi nawet do 2 lat więzienia.
CZYTAJ: Możliwe burze w centrum regionu. IMGW ostrzega!
Na poczet grożącej przewoźnikowi kary pieniężnej została pobrana kaucja 12 tys. złotych, a dodatkowo przewoźnik musi pokryć koszty związane z wymianą tachografu i nadajnika impulsów.
RyK / opr. PrzeG
Fot. witd.lublin.pl