Trzeci wynik w wyborach do Europarlamentu w kraju osiągnęła Konfederacja, na którą głosowało 12,08% wyborców. Wygrała Koalicja Obywatelska (ponad 37,06%), drugie miejsce zajął PiS (36,16%).
CZYTAJ: Są wyniki wyborów ze wszystkich okręgów. Jak głosowali Polacy?
– Wynik Konfederacji jest bardzo dobry, bo tej formacji udało się dotrzeć do elektoratu, który został pominięty przez inne ugrupowania, czyli do młodych wyborców w wieku 18-29 lat – mówił w porannej rozmowie w Radiu Lublin politolog z UMCS, dr Wojciech Maguś. – Badania sondażowe pokazują, że co trzeci młody wyborca zagłosował na Konfederację. W tej grupie wiekowej Konfederacja jest na pierwszym miejscu, co też pokazuje, że nowoczesna komunikacja za pośrednictwem mediów społecznościowych może przynosić efekty. Jeżeli dany komitet jest wyrazisty, akcentuje jakieś wartości i obronę tych wartości, to jest w stanie zagospodarować dużą grupę wyborców. Trzeba też zauważyć, że Konfederacja zyskała głosy, które 5 lat temu padły na listę Prawa i Sprawiedliwości. Te przepływy na korzyść Konfederacji bardzo dobrze widać w naszym okręgu.
W Lubelskiem Konfederacja uzyskała 15,11% głosów, ale najprawdopodobniej jej kandydat z najwyższą liczbą głosów – Mirosław Piotrowski – nie zdobył mandatu.
CZYTAJ: Lubelskie: znamy wyniki wyborów do Europarlamentu
Zdaniem doktora Wojciecha Magusia, wynik PiS-u i zdecydowana przewaga nad kolejną Koalicja Obywatelska, może być wypadkową ostatnich wydarzeń na granicy, czyli śmierci żołnierza i zatrzymania żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze do migrantów.
– Obecnie rządzący otrzymali wśród naszego elektoratu pewnego rodzaju żółtą kartkę za podejmowane działania, ale także za to, w jaki sposób odnosili się do obrony granic w czasie, kiedy byli opozycją – mówił dr Maguś. – Trzeba zauważyć, że wynik Prawa i Sprawiedliwości, choć procentowo bardzo dobry w przypadku województwa lubelskiego, tego okręgu, to biorąc uwagę przepływy na przestrzeni 5 lat, to są tutaj zauważalne straty – 140 tysięcy głosów mniej na listę Prawa i Sprawiedliwości. Trzeba powiedzieć, że ta jedynka to nie była mocna jedynka.
Listę PiS otwierał Mariusz Kamiński, który otrzymał najwięcej głosów w regionie – 110 466, Marta Wcisło z Koalicji Obywatelskiej uzyskała 103 740 głosów. Oboje najprawdopodobniej zdobywają mandaty europosłów.
Prawo i Sprawiedliwość w Lubelskiem zdobyło 47,16% głosów, Koalicja Obywatelska 26%.
Cała rozmowa w materiale wideo:
CZYTAJ: Eurowybory: ci kandydaci zdobyli najwięcej głosów w Lubelskiem
Frekwencja w naszym okręgu wyborczym wyniosła 38,35%.
PaSe / opr. WM
Fot. PrzeG