Coraz częściej pojawiają się informacje, że firmy motoryzacyjne wznawiają lub przywracają produkcję wersji spalinowych tych modeli samochodów, które zdążyły już zaistnieć jako pojazdy bateryjne, a przynajmniej hybrydowe. Nie szukając daleko, napęd benzynowy otrzyma z powrotem Fiat 500, a z kolei Jeep ogłosił właśnie, że w przyszłym roku znów oferować będzie Wranglera z kultowym silnikiem V-8 Hemi, którego oficjalnie pożegnał raptem w marcu. Tym bardziej nie dziwi, że w pokazanym w ubiegłym tygodniu w Warszawie terenowym Jaecoo chiński koncern Chery postawił na napęd klasyczny, choć z hybrydową opcją. Rozmowa Jacka Bieniaszkiewicza:
JB
Fot. Jacek Bieniaszkiewicz