Naukowcy i konserwatorzy z Krakowa odtworzyli zapach najsłynniejszego dzieła sztuki w polskich zbiorach. Dzięki współpracy badaczy z Uniwersytetu Ekonomicznego oraz pracowników Muzeum Narodowego powstał zapach „Damy z Gronostajem” Leonarda da Vinci. Pierwsi zwiedzający już w tym miesiącu poczują zapach słynnego dzieła prezentowanego w Muzeum Czartoryskich w Krakowie.
Zapach umieszczony został w eleganckim pudełku. – W środku jest nie fiolka, a pisak, w którym uwięziony jest zapach – mówi Elżbieta Zygier, główna konserwatorka Muzeum Narodowego w Krakowie. – Ten pisak nie pisze. Trzeba go otworzyć. Czuć przyjemny zapach, cytrusowy, prawdopodobnie deski orzechowej, na której obraz jest namalowany, ale też zapach tego wszystkiego, co w tym obrazie skumulowało się przez kolejne wieku.
CZYTAJ: Hollywoodzki gwiazdor kręcił film w Lublinie. Teraz chce zostać Polakiem
Naukowcy z Krakowa we współpracy ze specjalistami ze Słowenii wspólnie pracują nad powstaniem „Odotheki” – pierwszej na świecie biblioteki zapachów obiektów zabytkowych. W ramach projektu planowane jest odtworzenie zapachu między innymi dzieł Stanisława Wyspiańskiego, a także bardziej współczesnych obiektów.
IAR / RL / opr. WM
Fot. wikipedia.org, domena publiczna