Kibice żużla w Lublinie manifestowali przed ratuszem miejskim. Fani od lat upominają się o nowy stadion.
– Oczekujemy tego, aby władze zajęły się wybudowaniem nowego stadionu żużlowego – zaznaczają kibice. – Bo to, w jakich warunkach musimy oglądać mecze żużlowe przy Zygmuntowskich, jest po prostu absurdalne. Żeby mieć dobre miejsce, musimy przyjść trzy godziny przed meczem pod stadion, mimo że mamy karnety. Mamy stary sypiący się stadion, na którym są kolejki. Nie jest dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych, dla dzieci, jest niebezpieczny. O to walczymy, o nowy stadion, o godne warunki dla naszych kibiców. Do tej pory przez 5 lat praktycznie nic się nie wydarzyło. Niby jest jakaś dokumentacja, do której nikt nie ma wglądu. Jest jakiś harmonogram, ale nikt nie wie, czy tak naprawdę się to odbywa. Mamy nadzieję, że w końcu politycy zaczną poważnie traktować swoje obietnice i się z nich wywiązywać.
Nikt z władz miasta nie wyszedł do kibiców, którzy pod ratuszem pojawili się po wygranym przez Motor meczu z GKMem Grudziądz.
Lubelska drużyna jest liderem rozgrywek i walczy o trzecie mistrzostwo Polski z rzędu.
JK / opr. LisA
Fot. Krzysztof Radzki