W Lublinie rozpoczęła się 17. edycja festiwalu Wschód Kultury – Inne Brzmienia. Na uczestników czekają cztery dni pełne muzycznych wrażeń, inspirujących spotkań, ambitnych pokazów filmowych, warsztatów oraz wyjątkowych wystaw.
Festiwal muzyczny z dodatkowymi atrakcjami
Jak zaznacza Rafał Chwała, dyrektor artystyczny festiwalu Wschód Kultury – Inne Brzmienia, jest to przede wszystkim festiwal muzyczny, z szeroko rozumianą muzyką alternatywną. Jednak na uczestników czekają też inne atrakcje.
– Jest też mnóstwo premier literackich, pokazów filmowych (bardzo ciekawe kino), wydarzenia dla najmłodszych, mnóstwo wystaw związanych z muzyką – wskazuje Chwała. – Muzyka jest tutaj oczywiście najważniejszym czynnikiem. Program jest bardzo różnorodny. Będzie Adrian Sherwood i jego On-U Sound Records, African Head Charge, Sonido Gallo Negro – Meksykanie, którzy mają żywiołową orkiestrę, świetni pianiści – Lubomyr Melnyk, Bartek Wąsik. Mnóstwo dobrej muzyki z Polski, a także mnóstwo dobrej muzyki z Ukrainy, Gruzji (Bedford Falls). Będzie również Halina Rice. Będzie więc bardzo różnorodnie. I elektronika, i jazz, i mocniejsze brzmienia, i muzyka improwizowana. Każdy znajdzie cos ciekawego dla siebie.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Inne Brzmienia w 2023 roku
Wolontariusze mówią, że mimo upalnej pogody, wszyscy są zwarci i gotowi, by wszystko wypadło, jak należy.
– Udaje nam się ogarnąć wszystko przed czasem. Jest w porządku, jestem pozytywnie nastawiona – mówi Julia.
Literackie spotkania i wystawy
Festiwal Wschód Kultury – Inne Brzmienia to także okazja do spotkań z literaturą.
– W tym roku przygotowaliśmy spotkania literackie, które będą oscylowały wokół naszego wydawnictwa Warsztatów Kultury, wydawnictwa i serii Wschodni Express – mówi Agnieszka Wojciechowska, dyrektorka programowa festiwalu Wschód Kultury – Inne Brzmienia. – Mamy aż 9 premier literackich, wśród których można znaleźć po raz pierwszy książkę dla dzieci, którą wydaliśmy. Mamy też po raz pierwszy w swoim portfolio dwa komiksy, bardzo interesujące. Jeden dotyczy historii ukraińskiego feminizmu, a drugi relacji międzyludzkich i różnego rodzaju trudności, które mogą pojawić się w związku dwóch osób. Będzie też dyskusja „„Music. City. Change”, czyli „Muzyka, Miasto. Zmiana”. Wśród zaproszonych goście z Trynidadu i Tobago, czyli Karaiby, będzie ekspertka muzyczna z Meksyku, nasza krajanka z Czeskich Budziejowic reprezentująca młode środowisko. Będzie dyrektor Narodowego Centrum Kultury i dyrektorka Music Export Poland. Będzie też bardzo ciekawa dyskusja o karierze w branży muzycznej. To będzie dyskusja ostatniego dnia. Będziemy zastanawiać się nad tym, co dzieje się, kiedy kariera wydarza się zbyt nieoczekiwanie, może zbyt szybko – jak wpływa na życie, na dalsze funkcjonowanie młodych zespołów.
Po wystawie „Duszne historie” oprowadziła Radio Lublin wolontariuszka Małgorzata Czajka.
– Ilustracje przedstawiają różne straszne stworzenia, czarownice, które straszą w różnych częściach Polski. Każda część Polski ma jakieś inne straszydło, np. księżna Dino, która straszy w województwie lubuskim. Tu jest Mikołaj Nałęcz z upiorną gałęzią z województwa kujawsko-pomorskiego. Jest też Liczyrzepa z województwa dolnośląskiego.
Uczestnicy festiwalu podkreślają, że przyciąga ich tu możliwość posłuchania muzyki z bardzo różnych gatunków.
– Jest to festiwal, na którym można posłuchać artystów z całego świata – mówi jeden z uczestników. – Od klasycznej, przez elektroniczną, techno, aż po rock czy metal. Jest to naprawdę eklektyczny dobór artystów. Dzięki temu można bawić się niezależnie od tego, jaki ma się gust. Można usiąść na leżaczku, napić się czegoś, posłuchać dobrej muzyki, porozmawiać ze znajomymi, poznać ludzi. Świetna zabawa.
Pierwszy koncert rozpoczął się o godzinie 18. Wszystkie występy odbywają się na Błoniach pod lubelskim Zamkiem. Wstęp wolny. Szczegóły na stronie innebrzmienia.eu.
BoS / opr. WM
Fot. Krzysztof Radzki/archiwum; Piotr Michalski