Kandydaci do Europarlamentu z regionu podsumowali kampanie wyborcze

Posłanka Marta Wcisło zaznaczyła, że o bezpieczeństwie wschodniej granicy Polski wszyscy powinniśmy mówić jednym głosem.

– To dla mnie kwestia priorytetowa – mówi posłanka Wcisło. – I o tym bezpieczeństwie chcę mówić w Parlamencie Europejskim jeśli będę miała taką szansę. Chce mówić o tym, aby stworzyć komisję ds. bezpieczeństwa w Parlamencie Europejskim, której nie ma. Chcę mówić o tym, aby był komisarz, który będzie się zajmował bezpieczeństwem i chce mówić o tym, aby Parlament Europejski, Komisja Europejska przeznaczyła środki na bezpieczeństwo wschodniej granicy.

Poseł Sławomir Ćwik ostro skrytykował działania prokuratury w związku z zatrzymaniem i postawieniem zarzutów polskim żołnierzom, którzy przy granicy z Białorusią oddali strzały ostrzegawcze w kierunku napierających uchodźców.

– O ile wiem, wicepremier ma im zapewnić pomoc prawną. Gdyby nie, sam postaram się o to, by taka pomoc była im udzielona – zadeklarował Sławomir Ćwik. – Nawet gdyby ktoś uznał, że coś zostało przeprowadzone niewłaściwie, to nie można tak potraktować żołnierzy, ponieważ wpływa to na morale całej armii, całych naszych służb. Może ktoś z prokuratorów chciał błysnąć, zrobić karierę. Jeżeli kierujemy naszych wojskowych, strażników granicznych do pilnowania, bronienia naszej granicy, powierzamy im broń, to nie możemy od nich oczekiwać, aby doktoryzowali się oni w zagadnieniach prawa karnego, ale aby wykonywali rozkazy i bronili ojczyzny.

Przedstawiciele Konfederacji apelują o podanie się do dymisji przez ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza w związku z sytuacją na polsko-białoruskiej granicy.

– Konfederacja mówi od lat, że trzeba nielegalną imigrację powstrzymywać – powiedział w Lublinie poseł Bartłomiej Pejo. – Że trzeba używać konkretnych działań militarnych, że na granicy polskiej powinniśmy używać broni. A co się dzieje? Okazuje się, że mamy państwo dosłownie z dykty, państwo z kartonu, którego przedstawiciele, ta uśmiechnięta koalicja nie pozwala polskim żołnierzom używać broni w obronie własnej żołnierza, ale również przede wszystkim w obronie wszystkich obywateli Polski. To jest sytuacja niedopuszczalna.