Tłumy ludzi zjawiły się na Festynie „Pasje Ludzi Pozytywnie Zakręconych” w Lublinie. Impreza odbyła się już po raz 14. W programie znalazły się między innymi pokazy grup rekonstrukcyjnych, prezentacje zabytkowych samochodów czy symulacje szachowe.
Była to jednak tylko niewielka część zaplanowanych atrakcji.
– Świetna zabawa, jesteśmy co roku – mówili uczestnicy. – Dzisiaj przyszłam z mężem i z wnukiem. Tańczymy, gramy, są różne zabawy. Warto przyjść.
– Chcemy zaproponować wszystkim jakąś odmianę, wejście w pochmurny dzień do zimnej wody – mówił Leszek Birszel z Lubelskiego Klubu Morsów. – Chlapiemy się – czy młody, czy stary, nie ma problemu.
– Tutaj dajemy lekarstwo na wszystko – dodał Zbigniew Jurkowski, społeczny kierownik projektu Festyn „Pasje Ludzi Pozytywnie Zakręconych”. – Trzeba tylko przyjść pochodzić i zobaczyć ludzi, którzy mają cel w życiu, mają swoje pasje.
Festyn odbył się na placu Litewskim.
MaTo / opr. WM
Fot. Piotr Michalski