Coraz gwałtowniejsze zjawiska atmosferyczne będą nam towarzyszyły w związku ze zmianami klimatu. Wśród najbardziej niebezpiecznych eksperci wymieniają gwałtowne burze, upały, susze i powodzie. Choćby dziś przez województwo lubelskie przechodzą intensywne burze. Drugi stopień zagrożenia obowiązuje w zachodniej, południowej i środkowej części regionu. Wszystko wskazuje na to, że po okresie burz jeszcze w czerwcu nastąpi fala upałów i tak będzie przez całe wakacje.
Zjawiska ekstremalne będą jeszcze bardziej ekstremalne
– Coraz częściej można obserwować nagłe zjawiska atmosferyczne zwłaszcza burze i ulewy – przyznaje mieszkaniec Lublina, który podzielił się swoją ostatnią obserwacją podczas wycieczki rowerowej. – Z kolegami wybraliśmy się na rowery. Pamiętam, że było to Roztocze. Patrzyliśmy na pogodę – nic nie zapowiadało, że będzie jakieś urwanie chmury, więc pojechaliśmy do Janowa Lubelskiego. Trasa 30 km, dookoła sam las. Nagle patrzę, że coś się zbliża – wielka, czarna chmura. I zaczyna błyskać. Okazało się, że nadchodzi burza. Okazało się, że niedaleko było schronisko – znaleźliśmy dach nad głową, przeczekaliśmy burzę. Po 15-20 minutach przeszła, ale była gwałtowna. Powyrywało nawet drzewa z korzeniami.
CZYTAJ: Alert dla województwa. Żołnierze w gotowości
– W wyniku zmian klimatu przewiduje się, że zjawiska ekstremalne będą jeszcze bardziej ekstremalne – mówi dr Agnieszka Krzyżewska z Katedry Hydrologii i Klimatologii UMCS. – Na przykład fale upałów będą dłuższe, burze będą nieco bardziej gwałtowne ze względu na to, że mamy większe różnice termiczne. Zwykle burze powstają na styku dwóch różnych mas powietrznych. Im jedna bardziej jest gorąca, a druga chłodniejsza, tym bardziej gwałtowne te burze są. Dochodzi wtedy do gwałtowniejszych porywów wiatru, bardziej intensywnych opadów deszczu albo nawet gradu.
Jak się zachować podczas burzy?
– W tej chwili zbliżają się do naszego województwa burze, które mogą być niebezpieczne – mówi rzecznik prasowy Lubelskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej, młodszy kapitan Tomasz Stachyra. – Zawsze apelujemy o to, żeby zwrócić szczególną uwagę na różnego rodzaju różne przedmioty, które są na terenie naszych gospodarstw, na balkonach. Zwróćmy uwagę na to, żeby nie stawiać samochodów pod drzewami. Wyłączmy różnego rodzaju źródła prądu, z których korzystamy w domu, żeby zabezpieczyć się przed różnymi przepięciami w wyniku wyładowań. Unikajmy parkowania w parkingach podziemnych, w miejscach, gdzie niekoniecznie mogą być drożne kratki odpływowe, żeby uniknąć takiej sytuacji, że pojazd zostanie podtopiony.
CZYTAJ: Ulewy i podtopienia. Gwałtowne burze w Lubelskiem
Czego możemy się spodziewać w najbliższych latach? Czy grożą nam tornada, trąby powietrzne w Polsce? – Grożą – potwierdza dr Agnieszka Krzyżewska. – Zwykle takie trąby powietrzne są kojarzone z superkomórkami. To już są super duże struktury z własną cyrkulacją. W Lublinie w latach 30. XX wieku było bardzo silne tornado. Można o tym poczytać gdzieś w archiwalnych gazetach. Było to bardzo niesamowite i bardzo gwałtowne zjawisko, dlatego że nawet przewróciło bardzo ciężki wagon kolejowy wypełniony węglem. Prędkość wiatru musiała być przeogromna. Szacunki są, że w skali od 0 do 5 mogło być nawet 4.
– Do tych gwałtowniejszych zjawisk absolutnie nie jesteśmy przygotowani – mówi dr Agnieszka Krzyżewska. – Ja akurat mieszkam na Czechowie i podczas gwałtownych zjawisk ul. Kompozytorów Polskich zamienia się w rzekę. Płynie woda, widać, że coś jest może nie tak z odpływem. Budownictwo wciąż obowiązują normy klimatyczne, które zostały wyznaczone w latach 60./70. XX wieku. Klimat nam się zmienił. Już mamy taki klimat jak w północnych Włoszech 70 lat temu. Ani nasze rolnictwo, ani budownictwo nie jest do tego przystosowane. My też nie jesteśmy przystosowani do takich wysokich temperatur. Spodziewa się, że to lato będzie bardzo długie i gorące, obfite w fale upałów. Warto zapamiętać, że takie najbardziej grożące dla nas zjawiska to są fale upałów, gwałtowne burze, powodzie i susze.
Ostrzeżenia wydane przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej dla województwa lubelskiego obowiązują do godziny 22.00. W niektórych miejscach może spaść nawet 90 litrów wody na mkw. Wiatr może osiągnąć nawet 75 km/h. Możliwy jest też grad.
CZYTAJ: Bezpieczeństwo w czasie burzy. O czym pamiętać?
Wpływ ekstremalnych zjawisk meteorologicznych na miejsce zamieszkania
Ponad połowa ankietowanych Polaków jest zdania, że w ciągu dwóch dekad ekstremalne zjawiska meteorologiczne będą miały wpływ na to, gdzie zdecydują się zamieszkać – wynika z paneuropejskiego badania opinii zrealizowanego na zlecenie Finn Partners Research & Insights w 27 krajach Unii Europejskiej.
– Wraz ze wzrostem temperatury musimy spodziewać się braku wody, ale także nawalnych deszczy – mówi bioklimatolog profesor Bogdan Chojnicki z Uniwersytetu Poznańskiego. – Proszę zauważyć, że te gwałtowne i silne opady w różnych miejscach Polski wynikają z tego, że mamy do czynienia z bardzo ciepłym i wilgotnym powietrzem. W wielu miejscach widzimy te podtopienia, a ostatnio na południu Polski już takie poważne zniszczenia – generalnie to jest sygnał do tego, żeby dobrze zastanowić się, w którym miejscu człowiek mieszka. Pamiętamy, że wraz ze wzrostem temperatury musimy się obawiać susz i niedoborów wody, ale w naszym regionie świata musimy się też obawiać deszczy nawalnych. Gdy mówimy w kategorii takiego przemieszczenia się, to te miejsca, które – mówiąc kolokwialnie – znajdują się w dołkach, prędzej czy później, kiedy tych doświadczeń będziemy zbierać więcej, będą postrzegane jako mniej komfortowe do życia albo więcej sprawiające problemy. Nawiasem mówiąc, to powrót do dawnych lat, do dawnych naturalnych odruchów, gdy budowało się raczej domy na wzniesieniach czy wyniesieniach terenowych niż zagłębieniach, bo brano pod uwagę aspekt opadowy. Technika nas trochę uśpiła i uznała, że w zasadzie każdy problem techniczny jest do rozwiązania, natomiast zmiana klimatu przypomina bardzo brutalnie o tym, że grawitacja działa i woda gwałtownie spływająca w dół może narobić szkód.
RyK/ EwKa/ opr. DySzcz
Fot. archiwum