Klimatolodzy są zgodni – ekstremalne zjawiska pogodowe będą towarzyszyły nam coraz częściej. Nie zawsze jesteśmy na nie gotowi. Dotyczy to również kierowców, którzy często nie wiedzą, jak prawidłowo się zachować w momencie, kiedy podczas jazdy samochodem w mieście nagle złapie ich ulewa, a woda zacznie zalewać auto.
O tym co robić i jakie narzędzia najlepiej mieć na wyposażeniu samochodu mówi brygadier Jarosław Hamaluk z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie, z którym podczas służby rozmawiała nasza reporterka Karolina Ryniak.
Radio Lublin: Co powinniśmy mieć na wyposażeniu samochodu, jeśli chcemy być przygotowani na ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak np. coraz częściej występujące ulewne deszcze? Chodzi mi o sytuacje w mieście, gdzie możemy doświadczyć np. zalania auta podczas jazdy.
Jarosław Hamaluk: Najlepiej wyposażyć samochód w młotek bezpieczeństwa. Młotek ten pozwoli nam w bezpieczny sposób odciąć pasy, jeżeli wcześniej ich oczywiście nie wypniemy. Jeżeli trzeba będzie i również nie otworzymy okien, to może nam pozwolić na zbicie szyby w samochodzie.
RL: A jak się zachować, kiedy taka sytuacja będzie miała miejsce? Najważniejszy jest spokój czy coś jeszcze?
JH: Najważniejszy jest spokój i opanowanie. Nie możemy wpadać w panikę, bo to zawsze będzie nam utrudniało działanie. Musimy odpiąć pasy bezpieczeństwa jak najszybciej. Musimy również pamiętać o odpięciu pasów pasażerów.
CZYTAJ: Śmiertelny wypadek w Żółkwi. Nie żyje młody kierowca [ZDJĘCIA]
RL: A jakie kroki po kolei powinniśmy wykonać, by bezpiecznie wydostać się z takiej pułapki?
JH: Tak jak mówiłem, najpierw odpinamy pasy lub je przecinamy. Następnie samochód będzie unosił się na wodzie, abo będzie stał na kołach. Woda nie dostanie się tak szybko do niego. Pamiętajmy, że elektronika w kontakcie z wodą zawodzi, dlatego jak najszybciej otwórzmy okna boczne, które będą nam późnej pomocne przy tym, żebyśmy wydostali się na zewnątrz. Bo w przypadku napływu dużej ilości wody, drzwi mogą być nie do otwarcia. Ciśnienie będzie tak duże, że nie będziemy w stanie otworzyć tych drzwi. I po prostu wtedy, jeżeli otworzymy okna, stanie się to drogą do ewakuacji. Natomiast jeżeli nie da się ich otworzyć, to mamy młotek. Okna możemy zbić także zagłówkami, czyli wyjąć zagłówki z foteli. One mają takie metalowe bolce i nimi też możemy zbić takie szyby. I ewakuujemy się. Pamiętajmy, że jeżeli się ewakuujemy, to dzieci powinniśmy wypuszczać od najstarszego do najmłodszego, bo one również mogą nam pomóc w ewakuacji. No i bezpiecznie jak najszybciej opuśćmy samochód. Pamiętajmy – nie dzwońmy na numer alarmowy 112, bo to nam zabiera czas. Czas niestety potrzebny do szybkiej i sprawnej ewakuacji.
RL: A no co jeszcze powinniśmy zwrócić uwagę? Czy w takim przypadku kiedy szybko nam zalewa samochód, należy wyłączyć go, bo mogłoby nastąpić jakieś zwarcie?
JH: Jeżeli widzimy, że już sytuacja jest kryzysowa, gdzieś jedziemy, stoimy w korku, a wody przybywa, to trzeba wyłączyć jak najszybciej samochód. Nie jechać dalej, nie starać się wjechać w jeszcze wyższą wodę. Należy zatrzymać samochód, wyłączyć go i tak jak mówiłem wcześniej – po prostu odpiąć pasy, otworzyć okna i jak najszybciej się ewakuować.
RL: Strażacy uczestniczą w tego typu akcjach i zdarza się, że muszą ratować kierowców z opresji. Jakie są najczęstsze błędy kierowców w takich momentach?
CZYTAJ: Bezpieczeństwo w czasie burzy. O czym pamiętać?
JH: Najczęstszy błąd to jest właśnie ta panika. Nie wiemy, co zrobić, szarpiemy się z pasami, gdzie po prostu, jeśli opanujemy się i delikatnie naciśniemy przycisk do wypięcia pasów, to one się wypną. My, jeżeli jesteśmy i widzimy taką sytuację, to też staramy się uczulić ludzi, żeby właśnie delikatnie otworzyli okna, wypięli się z pasów, żeby po prostu nie tracić głowy. To jest najważniejsze, żebyśmy nie wpadali w panikę.
RL: Z jakimi innymi sytuacjami mogą spotkać się kierowcy w czasie ekstremalnych zjawisk pogodowych? Bo wiemy, że ich występuje coraz więcej i mogą nas też spotkać w mieście.
JH: Pamiętajmy również o zaparkowaniu samochodów. Jeżeli jest silny opad deszczu, ale również silny wiatr, zaparkowanie samochodu w nieodpowiednim miejscu, np. pod drzewami, może spowodować, że połamane konary drzew, czy gałęzie będą spadały nam na samochód i również będą stwarzały zagrożenie – zblokują nam drzwi i nie będziemy mogli wyjść. Starajmy się nie stawać samochodami w zagłębieniach. Parkingi podziemne zdarzają się też pułapką, bo ta woda dostaje się nieraz szybko do takich parkingów. Najlepiej zostańmy w domu. Możemy obserwować w internecie rozwój sytuacji ekstremalnych i po prostu przeczekajmy taką sytuację.
Może w województwie lubelskim już nie pada, ale ulewne deszcze zdarzają się w każdym miejscu w kraju. Taka wiedza może być przydatna zwłaszcza podczas zbliżających się wakacji i sezonu urlopowego.
RyK / opr. LisA
Fot. archiwum RL