O godzinie 18.00 ostatni mecz na mistrzostwach Europy w Niemczech rozegra piłkarska reprezentacja Polski. Podopieczni selekcjonera Michała Probierza zmierzą się z Francją.
Po porażkach z Holandią oraz Austrią biało-czerwoni nie mają już szans awansu do fazy pucharowej. Co więc będzie stawką tego spotkania?
Kibice piłkarskiej reprezentacji Polski przyzwyczajeni są do pewnego schematu: mecz otwarcia, mecz o wszystko i mecz o honor. I to właśnie o honor biało-czerwoni dziś w Dortmundzie zagrają z jedną z najsilniejszych drużyn na świecie, czyli Francją. Zdaniem selekcjonera Michała Probierza, to spotkanie ma być otwarciem nowej ery naszej reprezentacji. – W sporcie musisz być twardy. W sporcie nie może być momentu, że się rozczulasz nad sobą. Trzeba to przyjąć z pokorą. Mieliśmy bardzo trudną grupę, ale zalążki tej dobrej drużyny są i wierzę w to, że to ten zespół będzie silny. Dlatego teraz mecz z Francją na pewno traktujemy jako przygotowanie do Ligi Narodów i do eliminacji mistrzostw świata.
CZYTAJ: Prezes PZPN: Michał Probierz pozostanie selekcjonerem reprezentacji
– Przed mistrzostwami zdawaliśmy sobie sprawę, że jesteśmy w grupie śmierci – mówi kapitan Robert Lewandowski. – Z drugiej strony zobaczyliśmy, że coś się zaczęło tworzyć po tych eliminacjach, które były koszmarne. To jeszcze nie było wystarczające na te mistrzostwa Europy. Moim zdaniem ta reprezentacja ma przyszłość, jest tu potencjał. Widać, że chcemy się rozwijać. Zdajemy sobie sprawę, że jest rozczarowanie kibiców i nasze, jest smutek. Na tych mistrzostwach nic nie zdołaliśmy ugrać.
Na zdj. polscy kibice w drodze na stadion, fot. PAP/Marcin Bielecki
Wiemy, że na pewno między słupkami nie wystąpi dziś Wojciech Szczęsny, który od dawna zapowiada, że trwające Euro będzie jego ostatnim wielkim turniejem w karierze. – Nie oceniałbym tego tak, że on odchodzi. Jest cały czas w kadrze – mówi trener Probierz.
CZYTAJ: Kamil Grosicki: odchodzę z kadry z dumą, marzę o pożegnalnym meczu w Warszawie
O tym, że meczem z Francją dobiegnie końca pewien etap naszej kadry świadczy fakt, że zakończenie kariery reprezentacyjnej zapowiedział Kamil Grosicki. – To piękna, ale też smutna chwila – mówi zawodnik. – Przez kilkanaście lat gry z orzełkiem na piersi reprezentowanie barw narodowych zawsze było dla mnie czymś więcej niż mecz. Ale nadszedł ten dzień, gdy ogłaszam zakończenie kariery w kadrze. Moim marzeniem jest zagrać ten pożegnalny mecz w Polsce. Chciałbym przede wszystkim podziękować kibicom za wsparcie.
Dla Polski spotkanie w Dortmundzie będzie jedynie towarzyską potyczką, dla Francji – walką o triumf w grupie. Trójkolorowi mają na swoim koncie 4 punkty – tyle samo, co Holandia, z którą zremisowali bezbramkowo w piątek. Mimo to Michał Probierz liczy na dobry występ swoich podopiecznych. – Namawiam zawodników do tego, żeby ryzykowali, żeby się nie obawiali. Jestem za nimi i jestem przekonany, że potrafią grać w piłkę, że to jest silny zespół, że to są zawodnicy, którzy indywidualnie nie sprzedali jeszcze swojego potencjału. Jako trener na pewno nie cofnę się z tej drogi. Z Francją będziemy grali ofensywnie i będziemy chcieli grać w piłkę. Zrobimy wszystko, żeby ci zawodnicy się pokazali.
CZYTAJ: ME 2024: w meczu z Francją będzie zmiana w bramce
A jakie nastroje panują wśród kibiców? – Liczymy na to, że Polacy bez presji zagrają dobrze. Nie będą się już stresować i pokażą, na co ich stać. Prawdziwi kibice kibicują do końca. Będziemy zdzierać gardło dla naszej reprezentacji. Cieszę się bardzo, że mam taką możliwość. Wierze w to, że powalczymy chociaż o ten jeden punkt. Trzeba być z nimi na dobre i na złe, chociaż nie jest łatwo.
Fot. PAP/Leszek Szymański
Tematem numer jeden we Francji jest to, czy zagra Kylian Mbappe. Nowy gracz Realu Madryt złamał nos w meczu z Austrią i jego występ wciąż stoi pod znakiem zapytania. Lecz na wczorajszej konferencji prasowej Didier Deschamps zdradził, że Mbappe bardzo chce zagrać z Polską.
Początek spotkania Polska – Francja o godzinie 18:00. O tej samej porze rozpocznie się drugie spotkanie w naszej grupie: Austria – Holandia.
CZYTAJ: Remis Francji z Holandią. Polska bez szans na wyjście z grupy
Skład na mecz z Francją
Robert Lewandowski rozpocznie w podstawowym składzie mecz z Francją w Dortmundzie. W bramce wystąpi Łukasz Skorupski.
Lewandowski z powodu kontuzji uda nie zagrał z Holandią (1:2), a z Austrią (1:3) wszedł na boisko w 60. minucie. We wtorek wystąpi po raz 152. w reprezentacji, śrubując tym samym rekord polskiego futbolu.
W bramce szansę dostał Skorupski. O tym, że Wojciech Szczęsny tym razem nie zagra, trener Michał Probierz mówił już w niedzielę.Biało-czerwoni po dwóch porażkach, bez względu na wynik meczu z Francją, zajmą ostatnie miejsce w grupie D.
Polska: Łukasz Skorupski – Jan Bednarek, Paweł Dawidowicz, Jakub Kiwior – Przemysław Frankowski, Jakub Moder, Piotr Zieliński, Sebastian Szymański, Nicola Zalewski, Kacper Urbański – Robert Lewandowski. Selekcjoner: Michał Probierz.
Francja: Mike Maignan – Jules Koundé, Dayot Upamecano, William Saliba, Theo Hernández – Aurélien Tchouaméni, N’Golo Kanté, Adrien Rabiot – Ousmane Dembélé, Bradley Barcola, Kylian Mbappé. Selekcjoner: Didier Deschamps.
PJ/ PAP / IAR / opr. DySzcz
Fot. PAP/Leszek Szymański / PZPN