Lubelski kurator oświaty podsumował 100 dni swojego urzędowania. To między innymi spotkania z dyrektorami szkół dotyczące zmian w prawie oświatowym – każda placówka do połowy sierpnia musi wprowadzić standardy ochrony małoletnich.
– Chodzi o informacje i procedury, które należy uruchomić w przypadku, gdyby pojawiło się naruszenie dóbr małoletnich w szkole – mówi Tomasz Szabłowski. – Nie można nie powiadomić, nie można zamiatać pod dywan, jak było to w Miłocinie. Tam długo było to zamiatane pod dywan, długo starano się wyciszyć tę sytuację i okiełznać ją w samej szkole albo gminie. To był przede wszystkim moralny obowiązek, a niektórzy go zaniechali. Był obowiązek informowania, bo jeśli pani dyrektor posiadała informacje o popełnionym przestępstwie, to powinna informować, a nie robiła tego. Wójt też powinien zawiesić panią dyrektor, a nie robił tego. Mam nadzieję, że standardy po prostu też uwrażliwią, bo często zatajamy pewne informacje, nie mówimy o wszystkim wprost.
Wobec nauczyciela z Miłocina, który miał molestować dzieci, kończy się postępowanie dyscyplinarne, mężczyzna już nie pracuje w żadnej ze szkół w województwie lubelskim. Trwa też postępowanie dyscyplinarne wobec dyrektorki szkoły, która została zawieszona na sesji rady gminy.
CZYTAJ: Molestowanie i mobbing w szkole? Sprawą zajmuje się kuratorium i prokuratura
Kurator Szabłowski zapowiedział, że konsekwencją niepowiadomienia o naruszeniu dóbr małoletnich będzie wszczęcie postępowania karnego przez komisję dyscyplinarną kuratorium. Każda ze szkół przygotowuje swoje własne standardy.
Kurator zamierza od lipca powołać wicekuratora.
LilKa / opr. WM
Fot. archiwum