Trzy zabytkowe nagrobki w Wisznicach w powiecie bialskim, w tym grób matki Józefa Ignacego Kraszewskiego, przejdą renowację. Obiekty znajdują się na nieczynnym już cmentarzu, na którym spoczywają też inni członkowie rodziny wybitnego pisarza, który wychował się w pobliskim Romanowie.
Jest szansa, że będzie to pierwszy krok w kierunku rewitalizacji pozostałych zniszczonych grobów znajdujących się na tym wyjątkowym cmentarzu.
„To nasza historia”
Mieszkańcy Wisznic i okolic doceniają historyczną wartość cmentarza.
– To nasza historia. Niedaleko jest muzeum Kraszewskiego w Romanowie. W tym regionie nie mamy innych tak znanych ludzi, którzy stąd pochodzą – mówi jeden z nich. – Przydałoby się te pomniki odrestaurować, żeby dobrze wyglądały. Szczególnie, że cmentarz jest przy głównej trasie.
– Stary cmentarz, piękne figurki. Józef Ignacy Kraszewski jest znany nie tylko u nas, ale i na Litwie, Ukrainie, Białorusi – dodaje inny mieszkaniec.
„Tylko przez skromność cudów nie robi”
Renowację przejdzie m.in. nagrobek matki pisarza, Zofii Kraszewskiej. Wykonany on jest z piaskowca.
– Ma ciekawą formę – opowiada Arkadiusz Bojczuk, bialski konserwator zabytków. – Nagrobek pochodzi z około 1860 roku. Jest eklektyczny, w kształcie krzyża stojącego na szerszej podstawie, przypominającej świątynię.
– Zofia Kraszewska była osobą bardzo życzliwą i bardzo skromną. Przyjaciel rodziny Kraszewskich napisał w pamiętnikach, że „pani Kraszewska jest osobą świętą i tylko przez skromność cudów nie robi” – opowiada Mariola Jeruzalska, adiunkt w Muzeum Józefa Ignacego Kraszewskiego w Romanowie. – To właśnie mamie pisarz zwierzał się z planów zostania literatem. Kiedy się zakochał, wysyłał listy do mamy z prośbą, aby znalazła odpowiedni moment i przekonała ojca, że jego wybranka jest najodpowiedniejszą osoba.
– Prace renowacyjne nagrobka będą miały charakter odtworzeniowy, typu oczyszczenie, usunięcie mikroorganizmów, odtworzenie brakujących elementów – wylicza Tomasz Gębka z Urzędu Gminy Wisznice.
Na cmentarzu w Wisznicach spoczywają również między innymi prababka i dziadkowie pisarza.
– W grobowcu rodzinnym są pochowani także: brat Józefa Ignacego Kajetan Kraszewski wraz ze swoją żoną, a także kolejny brat pisarza, o 8 lat od niego młodszy Lucjan Kraszewski. Złożone zostały tam też szczątki ostatniej właścicielki Romanowa, Pauliny z Kraszewskich Rościszewskiej – informuje Mariola Jeruzalska.
Zabytkowy cmentarz
– Cmentarz w Wisznicach pochodzi z około 1800 roku. Wpisany jest do zabytku rejestrów nieruchomych, a znajdujące się na nim nagrobki wpisane są do rejestru zabytków ruchomych. To zespół 18 nagrobków, które zachowały się w stosunkowo dobrym stanie. Jednak ząb czasu zniszczył je na tyle, że należy je poddać pracom konserwacyjnym i renowacyjnym – stwierdza Arkadiusz Bojczuk.
– W tej chwili zabytkowy cmentarz jest w dosyć złym stanie – stwierdza Tomasz Gębka. Jak dodaje, jeśli pojawi się możliwość pozyskania kolejnych funduszy, gmina będzie się starała o ich zdobycie i poddanie renowacji kolejnych nagrobków.
W ramach prowadzonych prac na wisznickim cmentarzu renowację przejdą też dwa nagrobki rodziny Horodyskich, dawnych właścicieli pobliskiego Horodyszcza.
Na odrestaurowanie nagrobków gmina pozyskała środki w ramach Polskiego Ładu. Na renowację nagrobków gmina przeznaczy 200 tys. złotych.
MaT / opr. ToMa
Fot. Małgorzata Tymicka