– Mediom publicznym zdecydowanie należą się środki z abonamentu RTV; blokowanie ich wypłaty przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji jest niezgodne z prawem – powiedział medioznawca i jeden z członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji prof. Tadeusz Kowalski.
KRRiT pieniądze z abonamentu RTV zamiast do TVP, Polskiego Radia i rozgłośni regionalnych przekazuje do depozytu sądowego. Rada uznała, że wypłata wpływów z abonamentu dla mediów publicznych nastąpi po prawomocnym orzeczeniu sądu rejestrowego dotyczącym postawienia tych spółek w stan likwidacji.
„Jedynym źródłem jest abonament”
Komentując ten stan rzeczy, jeden z członków KRRiT prof. Tadeusz Kowalski ocenił w Polskim Radiu 24, że to działanie bezprawne. – Nie mam najmniejszej wątpliwości, że działania większości Rady, nie moje, są niezgodne z prawem i uważam, że to wcześniej, czy później, być może w procedurze sądowej, być może innej, zostanie rozstrzygnięte – powiedział medioznawca. Dodał, że w jego opinii mówienie, iż „likwidacja jest jakimś stanem odmiennym od stanu dotychczasowego na tyle, że to uniemożliwia finansowanie, jest po prostu oszukiwaniem opinii publicznej”.
CZYTAJ: Polskie Radio domaga się od KRRiT pieniędzy z abonamentu
Według prof. Kowalskiego, w tych warunkach – bez środków z abonamentu RTV – media publiczne są zupełnie uzależnione od woli polityków. – Bo to politycy mogą przyznać jakieś ekstra środki – dodał i zaznaczył, że taka sytuacja miała miejsce, kiedy mediom publicznym przekazano 600 mln zł z rezerwy budżetowej.
Ekspert przypomniał, że doszło do tego dlatego, że inne rozwiązania przestały działać. – Stało się to na skutek weta prezydenta, który zablokował ustawę okołobudżetową, gdzie było przewidziane ok. 3 mld na dotowanie mediów publicznych w postaci bonów skarbowych – powiedział. – Skoro to źródło zostało zamknięte, to jedynym źródłem jest abonament – dodał członek KRRiT.
„Program ratunkowy”
– Ale ten jest wstrzymywany przez większość Krajowej Rady, czemu ja się cały czas bardzo mocno sprzeciwiam – podkreślił. Tadeusz Kowalski stwierdził, że doraźne finansowanie mediów publicznych to „program ratunkowy”, który nie jest jednak rozwiązaniem systemowym. – Oznacza to, że za każdym razem politycy mówią: „Czy lubimy te media? Czy trzeba im pomóc? W jakim zakresie im pomóc? I pod jakim warunkiem?” – zaznaczył.
Stwierdził przy tym, że media publiczne realizują ważne zadania publiczne i to dlatego powinny otrzymać pieniądze. – Państwo macie świadczyć działalność informacyjną, publicystyczną, rozrywkową dla dobra obywateli, bo do tego jesteście zobowiązani. I nikomu nic do tego, czy komuś się to podoba, czy nie – podkreślił medioznawca w Polskim Radiu24.
Czerwiec to ostatni moment
Według Kowalskiego, pilnie trzeba opracować nowe przepisy o finansowaniu mediów publicznych, by uporządkować sytuację. W przeciwnym razie – w jego ocenie – na koniec roku „staniemy wobec sytuacji, że nie mamy żadnych środków na media publiczne”.
Tadeusz Kowalski stwierdził, że – biorąc pod uwagę przewlekłość procesu legislacyjnego – czerwiec to ostatni moment na zajęcie się tą kwestią. – Zróbmy tę ustawę, choćby dot. systemu finansowania, i zobaczymy. Jeżeli prezydent nie podpisze, będzie trzeba stosować rozwiązania nadzwyczajne – powiedział.
KRRiT przekazuje pieniądze z abonamentu do depozytu sądowego zamiast na rachunki TVP, Polskiego Radia i rozgłośni regionalnych od lutego. Zdaniem KRRiT, jeżeli spółki chciałyby podjąć te pieniądze, powinny skierować wniosek do sądu o ich wypłatę.
CZYTAJ: Apel 17 regionalnych rozgłośni radia publicznego do przewodniczącego KRRiT
Apele i wezwania
17 regionalnych rozgłośni publicznego radia „solidarnie i w porozumieniu” zapelało do przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o natychmiastowe przywrócenie wypłat pochodzących z opłat abonamentowych. Podkreślono, że publiczne pieniądze przeznaczone na realizację misji publicznej radia powinny trafić bezpośrednio na konta spółek radiowych. Według stanu na 15 kwietnia zaległości z tytułu wstrzymania przez KRRIT wypłat na konta spółek regionalnych rozgłośni wynosiły ponad 66 milionów złotych, tylko za okres styczeń – kwiecień 2024.
Natomiast likwidatorzy TVP i Polskiego Radia wystosowali do przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego ostateczne przedsądowe wezwania do zapłaty wpływów z opłat abonamentowych wraz z odsetkami.
Likwidator Polskiego Radia Paweł Majcher wyliczył, że wstrzymane przez KRRiT środki z abonamentu na rzecz radia wynoszą już ponad 70 mln zł., a spółka jest w związku z tym w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Przedsądowe wezwanie do zapłaty, jakie wystosował do Świrskiego likwidator TVP Daniel Gorgosz opiewa na kwotę ponad 141 mln zł. wraz z odsetkami. Z kolei zaległości z tytułu wstrzymania przez KRRiT wypłat na konta regionalnych rozgłośni Polskiego Radia wyliczono na ponad 66 mln zł.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. pixabay.com