Od wyników wyborów do Parlamentu Europejskiego zależy nasze bezpieczeństwo i powstrzymanie rozszerzenia wojny w Ukrainie na Europę – powiedział w porannej rozmowie Radia Lublin poseł Krzysztof Grabczuk z Platformy Obywatelskiej, który startuje do Europarlamentu z miejsca 2 w okręgu nr 8 obejmującym województwo lubelskie.
– Problemem jest to, co dzieje się z naszą wschodnią granicą – podkreśla poseł Grabczuk. – A dla nas mieszkańców województwa lubelskiego ma to szczególne znaczenie, ponieważ gdyby kiedyś doszło do wojny – a takiej sytuacji nie należy wykluczać – to my w pierwszej kolejności jesteśmy narażeni na ataki ze strony Rosji. Drugi problem to problem migracyjny. Przecież ta fala uchodźców z Azji, z Afryki będzie się powiększała. A zatem wspólna polityka Unii Europejskiej jest dzisiaj niezwykle potrzebna. To są czynniki, które powinny mobilizować Polaków do wzięcia udziału w tych wyborach.
– Od tego, jaka będzie nasza reprezentacja w Parlamencie Europejskim, zależy przyszłość m.in. naszego regionu – dodaje poseł Grabczuk. – To właśnie od frekwencji zależy, ilu będziemy mieć posłów, ilu posłów będzie walczyło o sprawy Lubelszczyzny. A jest, o co walczyć. Bo przecież program Polski Wschodniej został wywalczony m.in. przez europosłów z Lubelszczyzny po to, by wyrównywać szanse, jeśli chodzi o rozwój społeczno-gospodarczy poszczególnych regionów. Lubelszczyzna, regiony Polski Wschodniej niestety nie należą do najbogatszych.
Jako najważniejsze efekty bycia Polski we Wspólnocie, poseł Grabczuk wskazał inwestycje drogowe w oświatę i służbę zdrowia. W perspektywie unijnej 2021-2027 województwo lubelskie otrzyma prawie 2,5 miliarda euro.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Najwyższa frekwencja w wyborach do Parlamentu Europejskiego była pięć lat temu i wyniosła 45,68 procent.
W Polsce tegoroczne wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 9 czerwca. Polacy będą wybierać 53 posłów.
RyK / opr. WM
Fot. PrzeG