Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie apeluje o oddawanie krwi. Zbliżają się wakacje, gdy zwiększa się zapotrzebowanie na krew, a liczba donacji się zmniejsza. W lubelskich magazynach brakuje krwi grup 0Rh-, ARh- oraz BRh-.
CZYTAJ: Tabletka „dzień po” w aptekach. NFZ zapłaci za konsultacje farmaceutów
– Zasady kwalifikacji do oddania krwi zostały ujednolicone i więcej osób może zostać dawcami – mówi dyrektor RCKiK w Lublinie, Małgorzata Orzeł. – Nasze centrum było takim miejscem, gdzie dosyć rygorystycznie stosowaliśmy zasadę, że jeśli ktoś choruje na nadciśnienie tętnicze, to nie powinien oddawać krwi. Te rekomendacje pokazały jasno, że jeśli to nadciśnienie tętnicze jest uregulowane, dawca nie przyjmuje więcej niż 3 substancji czynnych i nie miał zmienianego dawkowania leków w ciągu ostatnich dwóch tygodni, to taka osoba może oddawać krew.
To nie jedyna zmiana. Skrócono również okres dyskwalifikacji z sześciu do czterech miesięcy w przypadku małych zabiegów chirurgicznych i tatuaży.
CZYTAJ: Tatuaże wykluczają bycie dawcą? To mit
Przypomnijmy, że krew może oddać zdrowa osoba między 18. a 65. rokiem życia, która waży ponad 50 kilogramów. Minimum dobę przed oddaniem krwi nie można pić alkoholu.
RyK / opr. AKos
Fot. archiwum RL