Była wielka radość i szaleństwo na trybunach oraz na boisku. W półfinale baraży o awans do ekstraklasy Motor Lublin pokonał Górnik Łęczna w karnych 4:2.
Po regulaminowym czasie gry i dogrywce był bezbramkowy remis. Chociaż Motor dominował i stwarzał mnóstwo sytuacji, nie był w stanie zdobyć gola, ani przez 90, ani nawet przez 120 minut. Bramkarz Górnika, Maciej Gostomski, przez cały ten czas utrzymywał swoją drużynę przy życiu, broniąc rzut karny w wykonaniu Piotra Ceglarza i kolejne uderzenia Samuela Mraza.
Do rozstrzygnięcia potrzebne były więc rzuty karne. W drugiej serii spudłował Adam Deja, karnego nie strzelił również Daniel Dziwniel i to Motor cieszył się z awansu do finału baraży.
Lublin, 30.05.2024, fot. Iwona Burdzanowska