Kandydaci Konfederacji do Parlamentu Europejskiego z województwa lubelskiego spotkali się z mieszkańcami Lublina.
– Idziemy do Parlamentu, żeby była Europa, ale żeby nie było eurokołchozu w Europie – mówił Grzegorz Braun. – Wybór, przed którym stoimy, to jest bardzo prosty wybór w tym roku. To jest wybór taki, jak między kotletem schabowym a świerszczowym, jak między swobodą przemieszczania się we własnym mieście, jeszcze nie zamkniętym do 15-minutowego getta, a zniewoleniem.
– Idziemy do Parlamentu, aby bronić wolności – mówi lider listy Mirosław Piotrowski. – Aby przeciwstawiać się szaleństwom, takim jak Zielony Ład, ograniczeniu naszej wolności co do poruszania się samochodami. Żebyśmy mogli jeździć, czym chcemy, żebyśmy mogli jeść, co chcemy i żebyśmy mogli urządzać nasze domy, jak chcemy, i żeby nie nakładano za to na nas podatków.
W spotkaniu wzięli udział także Sebastian Huber, Rafał Mekler i Marta Czech reprezentująca Wrocław.
LilKa/ opr. DySzcz
Fot. Iwona Burdzanowska