Tomaszów Lubelski bez kompleksów małego miasta powiatowego sięgnął po dzieła jednego z najwybitniejszych artystów XX wieku. Wystawa grafik prekursora kubizmu Pabla Picassa to niewątpliwie gwóźdź programu sobotniej (18.05) Nocy Muzeów w tym mieście.
Prace za miliony
– Proszę sobie wyobrazić, że jeżeli obraz Picassa sprzedawany jest za 60 milionów dolarów, ocenia się, że jest to bardzo niska cena. A teraz prace tego artysty będą w Tomaszowie i można będzie stanąć pół metra przed nimi – mówi dyrektor Muzeum Regionalnego im. dr. Janusza Petera w Tomaszowie Lubelskim, Robert Czyż.
A przy okazji zdradza, jak narodził się pomysł, by ściągnąć do miasta grafiki Picassa.
– Doczekaliśmy się w końcu rewitalizacji przymuzealnego parku. Ta przestrzeń otwiera przed nami dużo szersze możliwości, mianowicie tworzenie różnego rodzaju wystaw sztuki współczesnej. Myślę, że z czasem pojawią się rzeźby i inne projekty – wyjaśnia Czyż. – Uroczyste otwarcie tego parku nastąpi w lipcu. Chcąc wyprzedzić te działania, postanowiliśmy do tomaszowskiego muzeum ściągnąć wystawę „Picasso”, czyli coś, czego nie było w Tomaszowie Lubelskim, ale i w miastach go okalających. Pewną inspiracją dla nas była wystawa Tamary Łempickiej w Muzeum Narodowym w Lublinie, która cieszyła się kolosalnym zainteresowaniem.
CZYTAJ: Nocne zwiedzanie w najbliższy weekend. Muzeum Narodowe przedstawiło program [ZDJĘCIA]
„Trochę niewiarygodne”
Pani Marlena, która w okolice Tomaszowa Lubelskiego wróciła po kilkuletnim pobycie za granicą, nie kryje zaskoczenia obecnością prac wielkiego hiszpańskiego mistrza.
– Super, fajnie. To dobry pomysł. Ludzie będą mogli sobie zobaczyć coś takiego. Dla mnie jest trochę niewiarygodne, że taka wystawa pojawiła się w Tomaszowie – mówi pani Marlena.
Jak deklaruje pani Marlena, znajdzie ona czas, żeby zobaczyć wystawę. – Może zabiorę jeszcze kogoś z rodzinki – dodaje.
Prace dla szerokiego grona
– Na ekspozycji będzie 18 grafik, obrazowo przedstawiających to, co w twórczości Picassa charakterystyczne. Naprawdę dużo będzie można powiedzieć o nim samym i o jego twórczości na podstawie tej wystawy – stwierdza Katarzyna Warmińska-Mazurek z Muzeum Regionalnego im. dr. Janusza Petera w Tomaszowie Lubelskim. – Jedną z grafik będzie sowa, którą uważa się za „autoportret” artysty, choć ma trochę mroczny tytuł, bo nazywa się „Sowa śmierci”. W tym przedstawieniu ukryta jest sygnatura, podpis Picassa. Będzie więc zagadka dla widzów.
Wystawa w tomaszowskim muzeum stanowi w pewnym sensie wypełnienie zamierzeń hiszpańskiego malarza, aby sztuka trafiała do jak największej liczby osób.
– Picasso miał ideę, ze sztuka powinna być dostępna szerszemu gronu, niż tylko kolekcjonerzy i najbogatsi. Tę ideę wyrażał poprzez ceramikę i grafikę. Dzięki temu można było w miarę tani i przystępny sposób powielać dzieła. A przez to były dostępne dla trochę szerszego grona osób – wyjaśnia Katarzyna Warmińska-Mazurek. – Myślę, że byłby zadowolony, iż jego prace pokazywane są u nas.
Nie tylko wystawa
– W naszym muzeum będą prezentowane prace Pabla Picassa z lat 60. i 70. XX wieku – informuje dyrektor Czyż. – Zapraszam przy tej okazji na minirecital muzyki polskiej właśnie z lat 60. i 70. Można będzie usłyszeć szlagiery, które w tamtym czasie brylowały na polskich parkietach. W ten sposób podróżujemy w czasie. Jednak cóż to byłby za koncert bez poczęstunku. Zapraszamy więc na poczęstunek, ale także w stylu lat 60. i 70. Będzie nie tylko słynna polska sałatka wielowarzywna, ale też na przykład galareta.
Wernisaż prac Pabla Picassa w tomaszowskim muzeum zaplanowano na godzinę 18.00 w sobotę 18 maja. Grafiki pochodzą z Epicentrum Art Gallery. Wystawę będzie można oglądać do 2 czerwca.
Dyrektor Robert Czyż zapowiada, że postara się, by w najbliższych latach do miasta przyjechało jeszcze więcej prac słynnego hiszpańskiego malarza, rysownika, rzeźbiarza i grafika.
JN / opr. ToMa
Fot. Muzeum Regionalne im. dr. Janusza Petera w Tomaszowie Lubelskim