20 tysięcy złotych stracił 80-latek, któremu oszuści wmówili, że przestępcy włamali się na jego konto bankowe. Rozmówca, podający się za pracownika banku, miał pomóc w zabezpieczeniu oszczędności.
– Senior skorzystał z tej pomocy – mówi aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. – Zgodnie z zaleceniami za pośrednictwem telefonu zalogował się do swojej aplikacji bankowej. Wygenerował kody BLIK i przekazał je rozmówcy, zatwierdzając jednocześnie transakcje. Przekazał sześć takich kodów na łączną kwotę 20 tys. zł. Po tym 80-latek został przekierowany do innego rozmówcy, który powiedział, że aby odblokować konto muszą wykonać odpowiednie operacje techniczne. Dlatego też trzeba wypłacić z rachunku wszystkie pieniądze. Należy tego dokonać w bankomacie. Wtedy 80-latek zaczął podejrzewać, że został oszukany.
CZYTAJ: Żywe szkodniki w artykułach spożywczych. Towar zatrzymany na granicy
W podobny sposób oszukany został 75-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna uwierzył, że ktoś może włamać się na jego konto bankowe. By zapobiec przestępstwu, kierowany przez fałszywego przedstawiciela banku, przekazał wszystkie oszczędności poprzez wpłatomat na – jak określili to oszuści – „konto śledcze”.
Policja apeluje o ostrożność. W przypadku otrzymania tego typu telefonu należy rozłączyć się i samemu skontaktować się ze swoim bankiem.
EwKa / opr. PrzeG
Fot. pexels.com