– Dzieci i młodzież w Polsce coraz częściej oglądają pornografię – alarmują psychologowie. Według Państwowego Instytutu Badawczego NASK częściej niż co drugi nastolatek chociaż raz widział treści o charakterze seksualnym. Dotyczy to prawie 70 procent 16-latków i niespełna połowy młodszych osób.
Jedna czwarta młodzieży ma problem
Zdaniem ekspertów wynikające z raportów informacje są coraz bardziej niepokojące. Własne badania przeprowadzili też naukowcy z Lubelskiej Akademii WSEI.
– Regularnie pornografię ogląda co czwarty uczeń w Polsce – informuje psycholog Wiesław Poleszak, profesor Akademii WSEI. – Mówimy w tym przypadku o młodzieży szkół ponadpodstawowych. 10 procent czyni to kilka razy w miesiącu, niemalże 9 procent kilka razy w tygodniu, a codziennie 6 procent. Te dwie ostatnie grupy to osoby, o których moglibyśmy powiedzieć, że są już uzależnione. A razem jedna czwarta młodych ludzi ma problem – korzysta nadmiernie z tego obszaru.
CZYTAJ: Śmierć lubelskiego sokoła. Są wyniki badań toksykologicznych
Wiek pornograficznej „inicjacji” spada
W ciągu ostatnich lat liczba takiej młodzieży rośnie. Jak dodaje prof. Poleszak w stosunku do okresu sprzed pandemii urosła dwukrotnie.
Według NASK (Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa – Państwowy Instytut Badawczy) średnia wieku, kiedy dzieci po raz pierwszy zetknęły się z pornografią cały czas spada.
– W momencie gdy zaczęliśmy monitorować ten problem, pierwszy kontakt z pornografią następował u osób w wieku 12-14 lat, a teraz jest już na poziomie 10 lat. Jest to ściśle skorelowane (powiązane) z otrzymaniem przez dziecko pierwszego smartfona i dostępu do Internetu – mówi dr Rafał Lange z NASK. – Najgorsze jest to, że teraz praktycznie nie ma takiej klasy w szkole, gdzie nie ma jednego lub dwójki dzieci uzależnionych od pornografii. Można powiedzieć, że jest to już epidemia pornografii w populacji najmłodszych.
Destrukcyjny wpływ
Wpływ pornografii na psychikę dzieci może być bardzo destrukcyjny.
– U młodych osób korzystających nadmiernie z pornografii pojawia się problem z samooceną i relacjami. Osoby takie na płeć przeciwną patrzą instrumentalnie – wymienia prof. Poleszak. – Ludzie zajmujący się profilaktyką samobójstw podkreślają, że zdjęcia i filmy pornograficzne zawierają elementy agresji. To bardzo niebezpieczne.
Jak dodaje prof. Poleszak, są to emocje pionadrozwojowe, czyli takie, do swobodnego korzystania z których młodzież nie jest jeszcze przystosowana.
„To się zdarza też w lubelskich szkołach”
Pornografia może prowadzić też do problemów z kontrolą emocji, depresji czy samotności. Jest to wstęp do innych szkodliwych zjawisk.
– Młody człowiek może przejawiać nieadekwatne dla swojego wieku zachowania seksualne wobec swoich rówieśników czy samego siebie – stwierdza psycholog Anna Radziwiłko, konsultant w Lubelskim Samorządowym Centrum Doskonalenia Nauczycieli. – Nauczyciele pytają, co sytuacjach mają robić i jak się zachować, kiedy na przykład są świadkami, gdy uczeń w trakcie lekcji wykonuje jakieś czynności seksualne. To się zdarza też w lubelskich szkołach.
Coraz powszechniejsze jest też zjawisko tzw. sekstingu, czyli wysyłania inne osobie własnych zdjęć o charakterze erotycznym.
– W NASK jest komórka dyżurna. Działa przy niej punkt, gdzie można interweniować, gdy ktoś znalazł treści seksualne z wizerunkami dzieci. 80 procent informacji, które do niej docierają, to „produkcja” samych dzieci – stwierdza dr Rafał Lange.
O problemie mówią też – choć niechętnie – uczniowie lubelskich szkół.
– Jest to tak rozszerzone, że te portale mają większą oglądalność niż YouTube – mówi jeden z nich.
– Jest to rozpowszechnione wśród nastolatków i to nie w przedziale powyżej 18 lat, ale młodszym – informuje uczennica.
Jak ograniczyć zjawisko?
Jak wskazują psychologowie, podstawą do ograniczenia zjawiska pornografii wśród dzieci i młodzieży może być budowanie z nimi szczerej i otwartej relacji.
– Aktywny sposób spędzania czasu dziecka z rodzicami jest czynnikiem chroniącym przed wieloma problemami – radzi prof. Poleszak. – Ale jeśli ktoś nie ma zbudowanych więzi z dzieckiem, to „nie zaskoczy”. Ważna jest otwartość w relacji, dzięki której dziecko może porozmawiać, zwierzyć się. Pomocne jest też wspólne uprawianie aktywności sportowej, rekreacji, gra w planszówki.
Jak dodaje, nie chodzi o takie wspólne spędzanie czasu, gdy rodzic siedzi przed swoim telefonem, a dziecko przed swoim, czy też wspólne oglądanie bez słowa serialu.
Wielu ekspertów wskazuje na to, że jedną z przyczyn sięgania przez dzieci po pornografię jest nuda.
Prawnicy i naukowcy wskazują również, że przyczyną powszechności pornografii jest również brak kontroli wieku osób wchodzących na strony pornograficzne.
MaTo / opr. ToMa
Fot. pixabay.com