Ponad 50 uczestników zgromadził na starcie w Parchatce „Pieszo-rowerowy rajd charytatywny dla Maćka”. Pieniądze zbierane są dla pięcioletniego Maćka Sulimy ze Słowin w powiecie opolskim. Chłopiec od urodzenia cierpi na wiele różnych chorób – między innymi małogłowie, padaczkę, wadę serca i zwyrodnienie bioder.
– Na szczęście jest już dużo lepiej niż rok temu podczas poprzedniego rajdu – mówi mama Maćka, Sylwia Sulima. – Jest już po dwóch operacjach, miała być jedna, ale się nie udało. Miednica jest naprawiona, oba biodra naprawione no i tydzień temu chłopak postawił pierwsze dwa kroki. Oczywiście nie sam, bo ze specjalistycznymi sprzętami, ale już sobie tupiemy pomału. W tym momencie Maciek najbardziej potrzebuje pionizatora, żeby te biodra utrzymać w takim stanie, w jakim chirurdzy je złożyli.
CZYTAJ: Szerzą wiedzę o spektrum autyzmu. „Niebieski Bieg z Aniołem” w Puławach
Na zakup pionizatora potrzeba 12,5 tysiąca złotych. Maćka można wspierać między innymi poprzez Fundację Avalon.
ŁuG / opr. LisA
Fot. Łukasz Grabczak