Podobno bodźcem do nagrania nowego albumu dla Dana Auerbacha, połowy duetu The Black Keys, był jubileusz! Dwadzieścia lat w branży muzycznej to nie byle co – powiedział. To jak wyzwanie, by stworzyć coś wyjątkowego! Rację mu przyznał Patrick Carney, druga połówka, i razem wzięli się do roboty. Praca trwała o wiele dłużej niż przy poprzednich krążkach (około 150 dni), ale warto było tak ciężko pracować, jak stwierdzili obaj zainteresowani, a także krytycy recenzujący album. Zestaw ładnie skrojonych piosenek przy których współpracowali także zaproszeni Beck i Liam Gallagher może się podobać nie tylko fanom „Czarnych Klawiszy”.
AM