Wielu mieszkańców Zamościa oraz turystów odwiedzających miasto wybrało aktywne świętowanie. Jedni postawili na spacery po zespole staromiejskim, inni sięgnęli po rolki oraz rowery i ruszyli do parku. Najaktywniejszy dzień mieli jednak najmłodsi, ze względu na oblanie najbliższych wodą w Lany Poniedziałek.
– Już nam się znudziło siedzieć, co roku tak samo. Aktywny wypoczynek będzie ciekawszy. Ja będę jeździł na rolkach na razie. Przygotowałam mokrą chusteczkę, oderwałam kawałek papieru, namoczyłam i wszystkich pryskałam, łącznie z babcią. Zapomnieliśmy rano, ale jeszcze mamy czas do wieczora, oblejemy się. Oblałem mamę, tatę i siostrę. Tradycja siedzenia za stołem przez dwa dni upada.
CZYTAJ: Egzotyczna przyroda na wyciągniecie ręki. Zamojskie ZOO przyciąga zwiedzających [ZDJĘCIA]
Zwyczaj polewania się wodą tego dnia wywodzi się jeszcze z obrzędowości pogańskiej. Był to zabieg magiczny, który miał zapewniać obfite opady deszczu w ciągu całego roku. Słowiański zwyczaj polewania się wodą ma symbolizować wiosenne oczyszczenie z chorób i brudu, a potem także z grzechu.
JN / opr. PrzeG
Fot. archiwum