Piłkarze Motoru Lublin nie zdołali zrewanżować się Miedzi Legnica za porażkę u siebie 1:3. W 28. kolejce I ligi na terenie rywala „żółto-biało-niebiescy” ulegli zespołowi trenera Ireneusza Mamrota 0:2.
Pierwszą bramkę gospodarze zdobyli już w 3. minucie. Kacpra Rosę pokonał wówczas Holender Ruben Hoogenhout. Wynik w 68. minucie ustalił reprezentant Czarnogóry Nemanja Mijusković skutecznie egzekwując rzut karny. Motor kończył spotkanie w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Filipa Lubereckiego z 88. minuty. To pierwsza porażka lubelskiego zespołu, od czasu kiedy trenerem drużyny jest Mateusz Stolarski.
Na pomeczowej konferencji prasowej trener Motoru, Mateusz Stolarski zwrócił uwagę na postawę swojej drużyny w kluczowym momencie meczu. – Zostało wtedy około 25-30 minut do końca spotkania. To mnóstwo czasu, żeby strzelić kontaktową bramkę i pokusić się przynajmniej o remis. My tego nie zrobiliśmy. I od tego momentu nie mieliśmy już więcej argumentów, żeby to zrobić.
Z dorobkiem 45 punktów Motor zajmuje szóste miejsce w tabeli. Tyle samo punktów zgromadził piąty Górnik Łęczna. Liderem jest Lechia Gdańsk, która od drużyn z województwa lubelskiego ma o 11 punktów więcej.
Do końca sezonu pozostało jeszcze 6 kolejek. W następnym spotkaniu Motor podejmie Chrobrego Głogów, a Górnik Łęczna w Katowicach zmierzy się z miejscowym GKS-em. Oba mecz odbędą się w czwartek (25.04).
JK / PJ
Fot. archiwum