„Przysięga Ireny” to polsko-kanadyjska produkcja, która niebawem pojawi się w kinach. Reżyserką filmu jest Louise Archambault, scenarzystka filmowa i reżyserka pochodzenia kanadyjskiego.
W postać tytułowej Ireny wcieli się Sophie Nelisee. W obsadzie znaleźli się również znani polscy aktorzy, na czele z Andrzejem Sewerynem i Elizą Rycembel.
CZYTAJ: Nowa samica przed gniazdem lubelskich sokołów. Co się stało z Wrotką?
Fabuła filmu oparta jest na biografii młodej dziewczyny Ireny Gut, która w czasie II wojny światowej z narażeniem życia ukrywała i uratowała od zagłady kilkanaście osób żydowskiego pochodzenia.
– Pomysł na film wyszedł od strony kanadyjskiej, a Polska była naturalnym miejscem na realizację tej produkcji – mówi producentka filmu, Beata Pisula. – Jesteśmy na 1250 ekranach. Wiem, że film również ma już swojego dystrybutora w krajach arabskich. Jest sprzedawca na rynek europejski.
– Z filmu wyniosę przesłanie Ireny Gut, by nie zapomnieć, jaka niesprawiedliwość może nas spotkać i jakiej sprawiedliwości powinniśmy w sobie szukać – mówi aktor Maciej Nawrocki. – Postać, którą gram w tym filmie, to okrutny esesman, dowódca obozu koncentracyjnego w Tarnopolu. Te sceny okrucieństwa dużo bardziej wydarzają się i w nas, i oczami Ireny, niż my rzeczywiście je oglądamy. To jest tak uszyte, że napięcie się wtedy wytwarza i my w naszym wnętrzu przeżywamy to, co się wydarzyło.
Światowa premiera filmu „Przysięga Ireny” miała miejsce na 48. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto. W polskich kinach pojawi się 19 kwietnia, dokładnie w rocznicę powstania w getcie Warszawskim.
BoS/ opr. DySzcz
Fot. Piotr Michalski