– Kampania samorządowa to bardziej pojedynek na bilboardy niż rzeczowa dyskusja – ocenia kandydujący w niedzielnych wyborach na urząd prezydenta Lublina Ryszard Zajączkowski z KWW Lublin Przyszłość i Tradycja. – Z wyniku jestem zadowolony, natomiast nie jestem zadowolony z mechanizmów, które rządzą wyborami. Ten kto ma więcej pieniędzy na reklamę, ten dominuje. Zrobiliśmy to co mogliśmy zrobić w tej sytuacji. Uważam, że to jest też pewien etap w działaniu. Trzeba budować świadomość społeczną. O to nie jest łatwo. Odzyskiwanie podmiotowości ludzi to jest proces, który wymaga czasu i pracy.
Wynik Zajączkowskiego to 2,25 procent poparcia – to czwarty wynik wyborczy w Lublinie. 6 procent głosów zdobył Marcin Nowak z Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców. Drugi był Robert Derewenda z PiS, który zdobył nieco ponad 34 procent głosów. Wybory w pierwszej turze wygrał natomiast Krzysztof Żuk zdobywając prawie 57,5 procent głosów wyborców z Lublina.
CZYTAJ: Prof. Ryszard Zajączkowski, kandydat na prezydenta Lublina, o wsparciu lubelskich rodzin [WIDEO]
RyK / opr. PrzeG
Fot. RL