Sąd Okręgowy w Zamościu oddalił wniosek ubiegającego się o reelekcję prezydenta Andrzeja Wnuka, w którym ten domagał się przeprosin od swojego kontrkandydata, Rafała Zwolaka.
Poszło o słowa, które padły w wywiadzie dla jednej z gazet. Sąd uznał, że – mimo negatywnego wydźwięku artykułu – zarzuty, jakie padły na łamach prasy, nie były adresowane bezpośrednio do prezydenta.
Andrzej Wnuk poinformował, że nie zamierza składać apelacji. – Rafał Zwolak informował o czynach, które tak naprawdę są przestępstwami: o zastraszaniu, o przekupywaniu jakichś osób, znajdowaniu haków, odkręcaniu kół w samochodzie. My uważamy, że tego typu czyny należy ścigać karnie. Nie można o tym po prostu pisać i rzucać na kogoś podejrzenia. Od tego są służby, żeby takie rzeczy rozstrzygać. Dlatego zaapelowaliśmy o to, że albo pan radny przedstawi dowody i pokaże, jak to było, albo odwoła swoje słowa. Nie będę się od tego orzeczenia odwoływał, bo mnie nie chodziło o to, żeby skazywać czy karać pana Rafała Zwolaka, chodziło mi o prawdę.
CZYTAJ: Wybory w Zamościu: prezydent pozywa kontrkandydata
Rafał Zwolak argumentował w rozmowie z Radiem Lublin, że nie wskazywał, kto odpowiada za działania, o których mówił w kontrowersyjnym wywiadzie. W pierwszej turze wyborów samorządowych Andrzej Wnuk zdobył 26,36 proc. głosów. Jego konkurent aż 39,23 proc.
JK / opr. LisA
Fot. archiwum