W rozgrywkach Orlen Superligi piłkarek ręcznych trwa jeszcze przerwa związana z meczami reprezentacji. MKS FunFloor Lublin swoje najbliższe spotkanie rozegra dopiero w niedzielę 21 kwietnia. O sytuacji drużyny z prezesem klubu Tomaszem Lewtakiem rozmawiał Adam Rozwałka.
Już teraz wygląda na to, że tytułu mistrza Polski nie uda się odbić. Pozostaje więc walka o srebrny medal. – Obserwując zespół na parkiecie, widać, że poczynił postęp. Nie określaliśmy celu na ten sezon jako tylko złoto. Oczywiście każdy na nie po cichu liczył, bo ten klub ma grać zawsze o złoto i temu miastu należy się, aby MKS FunFloor Lublin miał kolejny złoty medal, 23. w swojej kolekcji. Wydaje mi się, że w tym sezonie przegraliśmy sami ze sobą, bo jako pierwsi od paru lat pokonaliśmy Zagłębie Lublin, czyli hegemona polskiej piłki ręcznej., natomiast ponieśliśmy porażki z niżej notowanymi zespołami. Oznacza to, że potrzebujemy jeszcze chwili. Jest nam potrzebny spokój. Wierzę, że będę go w stanie zapewnić zespołowi i sztabowi szkoleniowemu – stwierdza Tomasz Lewtak.
Znamy już część nowych zawodniczek, które w przyszłym sezonie zagrają w Lublinie. Pierwszą z nich jest Holenderka Anouk Nieuwenweg. – – Ogłosiliśmy zawodniczkę na prawe rozegranie. Jest to pierwsza Holenderka występująca w Super Lidze Kobiet, mobilna, leworęczna Anouk Nieuwenweg. Ma za sobą występy w reprezentacji Holandii. Wcześniej ogłosiliśmy Aleksandrę Rosiak, Sylwię Matuszczyk, prawą rozgrywającą Szimonette Planete, Węgierkę. Przed nami jeszcze jeden transfer, chyba nieoczekiwany, ale nastawiony tylko na wzmocnienie zespołu – dodaje Tomasz Lewtak.
Nazwisko tej nowej zawodniczki ma być ogłoszone jeszcze w tym miesiącu. W niedzielę 21 kwietnia o godz. 15.00 MKS FunFloor Lublin podejmie Zagłębie Lubin.
AR
Fot. archiwum