Od czwartku w Lublinie rozgrywane są mistrzostwa Europy w taekwon-do. Po juniorach, do rywalizacji przystąpili seniorzy, a kluczowe rozstrzygnięcia zapadną na sobotniej (20.04) gali finałowej.
– Lublin otrzymał prawo organizacji tych mistrzostw m.in. w związku z 50-leciem taekwon-do w Polsce – mówi prezes Polskiego Związku Taekwon-Do Tadeusz Łoboda. – W czerwcu 1974 roku zaczęła działać pierwsza sekcja taekwon-do w Polsce. Ale to nie był jedyny argument. Innym jest fakt, że Polska jest w światowej czołówce taekwon-do. W sumie Europejska Federacja Taekwon-do zrzesza 39 państw. Przedstawiciele 32 z nich przyjechali do Lublina. Zrobiliśmy tutaj w tamtym roku pokazowy turniej – Puchar Europy. Jest on wprawdzie dla klubów, ale pokazaliśmy władzom nasze możliwości. Do tej pory za organizację lubelskiej imprezy otrzymaliśmy same komplementy.
– Taekwon-do jest czwórbojem rozgrywanym indywidualnie i drużynowo. W związku z tym konkurencji jest mniej niż w lekkiej atletyce i pływaniu, ale całkiem sporo. W sumie jest cztery konkurencje drużynowe i cztery indywidualne, a w konkurencji walki jest jeszcze siedem kategorii wagowych, więc możliwości zdobycia medalu jest sporo. Polska jest jednym z liderów w Europie, ponieważ 29 razy byliśmy jej mistrzami. A to są dopiero 38. mistrzostwa – dodaje Tadeusz Łoboda.
W niedzielę (21.04) ostatniego dnia mistrzostw odbędzie się rywalizacja drużynowa. Początek o 9:00.
PJ
Fot. Wojciech Szubartowski