Ponad 16 tysięcy złotych stracili w ostatnim czasie mieszkańcy województwa lubelskiego. Ofiarami oszustów padło dwóch mieszkańców powiatu puławskiego oraz dwoje mieszkańców powiatu zamojskiego.
55-latek chciał sprzedać na jednym z portali ogłoszeniowych elektryczną deskorolkę. Mężczyzna wszedł w wysłany mu przez kupującą link, by odebrać środki, a następnie na prośbę fałszywej konsultantki wygenerował kody BLIK pod pretekstem „weryfikacji blokady środków”. W ten sposób stracił 7 900 złotych.
CZYTAJ: Upamiętniają obrońców Lublina. Nowe koziołki na historycznym szlaku
31-latek odpowiedział z kolei na ogłoszenie o szkoleniach BHP niezbędnych do pracy w Holandii. Za pierwszym razem wszystko poszło dobrze, pracownik wysłany przez mężczyznę wrócił z certyfikatem. 31-latek postanowił więc ponownie skontaktować się z tą samą firmą, tym razem za pośrednictwem Messengera, ponieważ taka forma kontaktu widniała w nowym ogłoszeniu. Wystawione certyfikaty okazały się fałszywe – pod prawdziwą firmę podszył się oszust. Mężczyzna stracił 2 400 złotych.
Kolejną ofiarą oszustów była 42-latka, która zamówiła akcesoria kosmetyczne za prawie 5 tysięcy złotych. Zakupionego towaru nigdy nie otrzymała.
Tysiąc złotych stracił za to 28-latek, do którego przez komunikator internetowy napisał oszust podający się za znajomego mężczyzny. 28-latek przekazał mu kod BLIK.
Policja apeluje o rozwagę i ostrożność. Funkcjonariusze poszukują oszustów.
EwKa/ opr. DySzcz
Fot. KWP Lublin