Motor Lublin nie przegrał jeszcze meczu pod wodzą trenera Mateusza Stolarskiego. Z kolei Arka Gdynia utrzymuje status niepokonanej drużyny wiosną. Piątkowe (12.04) spotkanie obu zespołów w 27. kolejce Fortuna 1 Ligi zakończyło się remisem 2:2.
Gospodarze prowadzili od 7. minuty po golu Bartosza Wolskiego. 7 minut później wyrównał Karol Czubak. W 31. minucie ponowne prowadzenie dał żółto-biało-niebieskim Piotr Ceglarz skutecznie egzekwując rzut karny. Wynik kapitalnym strzałem z dystansu w 62. minucie ustalił Hubert Adamczyk.
Trener Motoru Mateusz Stolarski żałował, że po bardzo dobrej pierwszej połowie, jego drużyna po przerwie zaprezentowała się nieco słabiej: – Nie bądźmy zadowoleni z tego remisu. Nie jesteśmy minimalistami. Po takiej pierwszej połowie wymagamy tego, aby zdobyć 3 punkty. Chcemy wygrywać dla tej publiki, bo podczas meczu nas niosła. Idziemy po swoje, wygrywać kolejne spotkania. Liga to maraton i w jego końcówce zamierzamy napierać.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Motor Lublin – Arka Gdynia
Niedosyt odczuwał także szkoleniowiec Arki, Wojciech Łobodziński.
Motor ma 45 punktów i zajmuje piąte miejsce w tabeli. Arka Gdynia nadal jest liderem. Od lubelskiej drużyny zgromadziła o 7 punktów więcej.
W następnej serii spotkań w niedzielę 21 kwietnia o 15:00 lubelski zespół na terenie rywala zmierzy się z Miedzią Legnica.
JK
Fot. Iwona Burdzanowska