Śmiertelny wypadek w Stężycy w powiecie ryckim. Nie żyje mężczyzna, który wpadł do studni. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że miał w środę (17.04) rano wykonywać prace przy studni. Jego ciało zabezpieczono do sekcji zwłok.
O szczegółach poinformował dyżurny lubelskich strażaków mł. bryg. Sylwester Wójcik.
W środę (17.04) rano 75-letni mężczyzna wpadł do studni na prywatnej posesji w Stężycy, przy ul. Dęblińskiej. – Mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych, które natychmiast przybyły na miejsce zdarzenia, nie udało się uratować życia poszkodowanego – poinformowali strażacy.
– Na miejscu nie wykryto niebezpiecznych gazów. Nieprzytomny mężczyzna znajdował się na głębokości siedmiu metrów. Po wydobyciu poszkodowanego na powierzchnię stwierdzono jego zgon – przekazał dyżurny.
CZYTAJ: Rozpylił gaz pieprzowy w szkole. Ewakuowano 100 osób
Trwa ustalenie dokładnych okoliczności tego tragicznego wypadku.
PAP / RL / PaSe / opr. AKos
Fot. OSP – KSRG Stężyca