Bogdanka LUK Lublin przegrał z Asseco Resovią Rzeszów 1:3 (23:25, 23:25, 25:23, 17:25) w meczu przedostatniej, 29. kolejki fazy zasadniczej rozgrywek Polskiej Ligi Siatkówki. Nagrodę dla najlepszego gracza spotkania otrzymał libero gości Michał Potera.
– Zadecydowały detale – uważa środkowy LUK-u Jan Nowakowski. – Rywal klasowy, ale mimo wszystko to po naszej stronie leżało przegranie tego meczu, a niekoniecznie po stronie Rzeszowa wielka wygrana. Wyniki do 23, ostatni set do 17, to są cały czas sety na styku. Popełniliśmy błędy, których w ekstraklasowej siatkówce, żeby wygrywać z takimi zespołami, nie można popełniać. Głupie piłki wpadły bez reakcji, kilka nieudanych wystaw. Na pewno szybko naprawimy to co zrobiliśmy źle. Mam nadzieję, że z Rzeszowem spotkamy się w play-offie.
Porażka pogrzebała szansę Bogdanki LUK-u na czwartą pozycję w tabeli, czego żałuje kapitan zespołu Marcin Komenda.
– Bardzo chcieliśmy, żeby starać się utrzymać tę piątą lokatę, a nawet powalczyć o czwartą. Trzeba też oddać, że Resovia to jest klasowy zespół, z dużą siłą ognia i nie gra się łatwo przeciwko takim drużynom. Dlatego szacunek dla nich za dobry mecz. My mieliśmy dobre momenty, natomiast nie utrzymaliśmy tej dobrej gry przez całe spotkanie.
Lubelski zespół zajmuje obecnie piąte miejsce w tabeli, ale mający punkt mniej Trefl Gdańsk dopiero dziś (04.04) zmierzy się z Exact Systems Hemarpolem Częstochowa.
W ostatniej serii spotkań przed play-offami wyjazdowym rywalem Bogdanki LUK Lublin będzie GKS Katowice. To spotkanie w poniedziałek 8 kwietnia.
IAR/ RL/JK/ opr. DySzcz / PrzeG
Fot. Iwona Burdzanowska