Izrael w nocy z czwartku (18.04) na piątek (19.04) dokonał ataku odwetowego na Iran. Była to odpowiedź na wystrzelenie w weekend w kierunku Izraela rakiet i dronów. W pobliżu irańskiej wojskowej bazy lotniczej w Isfahanie słychać było trzy silne eksplozje. Według irańskich władz zestrzelono kilka dronów.
Izraelski urzędnik potwierdza
Izraelski urzędnik, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości, potwierdza atak na Iran. Jak powiedział „Washington Post”, nalot miał zasygnalizować Iranowi, że Izrael jest w stanie uderzyć wewnątrz kraju.
– Izraelskie wojsko przeprowadziło w piątek nalot na terytorium Iranu – powiedział urzędnik.
Iran: nie ma ofiar
– Podczas nocnego ataku nie wyrządzono żadnych szkód, nie ma też ofiar – przekazał wysokiej rangi dowódca irańskiej armii Siavosh Mihandoust w państwowej telewizji. Mówił, że odgłosy eksplozji w pobliżu irańskiej wojskowej bazy lotniczej związane były z przechwyceniem przez obronę powietrzną Isfahanu podejrzanych obiektów latających.
W pobliżu irańskiej wojskowej bazy lotniczej w Isfahanie słychać było trzy silne eksplozje. Przedstawiciel tamtejszych władz poinformował, że był to skutek uruchomienia systemu obrony powietrznej. Systemy takie zostały również uaktywnione w kilku innych miejscach Iranu.
Przedstawiciel amerykańskiej administracji powiedział telewizji CNN, że celem ataku nie były instalacje nuklearne. Również irańska agencja Tasnim poinformowała, że znajdujące się w Isfahanie instalacje nuklearne są bezpieczne. Także Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) potwierdziła, że nie doszło do uszkodzenia irańskich obiektów nuklearnych w Iranie.
CZYTAJ: Iran wystrzelił rakiety i dziesiątki dronów na Izrael [AKTUALIZACJA]
Konflikt izraelsko-irański
Napięcie między Izraelem a Iranem eskaluje od początku miesiąca. Wtedy to Izrael uderzył na irański konsulat w Damaszku. Zginęło kilku wysokich rangą przedstawicieli Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej.
W ubiegły weekend Iran odpowiedział. W kierunku Izraela wystrzelono ponad 300 dronów, rakiet i pocisków manewrujących. Większość – 99 procent – została zestrzelona przez systemy obrony przeciwlotniczej. Niektóre pociski trafiły w obiekty wojskowe. W odparciu ataków pomagały Izraelowi siły amerykańskie, brytyjskie i francuskie.
Minister izraelskiego gabinetu wojennego Beni Ganc oświadczył, że jego kraj „wystawi Iranowi rachunek”. Zastrzegł jednocześnie, że odbędzie się to w sposób i w czasie wybranym przez Izrael.
W czwartek (18.04) dowództwo irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji zapowiedziało, że jeśli Izrael ośmieli się uderzyć w obiekty nuklearne, Teheran odpowie tym samym. Według dowództwa strona irańska namierzyła cele nuklearne w Izraelu i – jak to określono – „trzyma rękę na spuście”.
Państwa zachodnie naciskają na Izrael, aby nie eskalował napięcia. Wprowadzają jednocześnie sankcje na władze w Teheranie.
IAR / RL / opr. AKos
Fot. pixabay.com